Jan Błachowicz i Corey Anderson wdali się w utarczkę słowną po komentarzu Amerykanina

Josh Hedges/Zuffa LLC via Getty Images

Jan Błachowicz odniósł się do ostatnich komentarzy byłego przeciwnika Coreya Anderson, który stwierdził, że w trzecie walce pokonałby bo ponownie.

Corey Anderson po zwycięstwie przez TKO nad Ryanem Baderem na sobotniej gali Bellator 268 obwołał się najlepszym zawodnikiem w wadze 205 funtów na świecie. A żeby utwierdzić wszystkich w tym przekonaniu, Anderson powiedział, że jego ostatnia porażka, którą poniósł w walce przeciwko Janowi Błachowiczowi (28-8 MMA, 11-5 UFC), była tylko „potknięciem”.

Mistrz UFC w wadze półciężkiej Jan Błachowicz umieścił na Twitterze wpis, w którym wyraził swoje niezadowolenie z wypowiedzi Andersona.

„Chwileczkę… Więc facet, który dał dyla z UFC po tym jak go uśpiłem i prawie zmusiłem do przejścia na emeryturę, zgarnął kilka zwycięstw w 2 lidze i twierdzi, że jest najlepszy?

Może za mocno go walnąłem… Brak klasy w wygranej czy porażce, Corey. Są pewne poziomy.”

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Andersona, który przypomniał Błachowiczowi o wyniku ich pierwszej walki.

„Nie zapominajmy, co stało się z tobą za pierwszym razem, gdy zostawiłem cię wyglądającego jak człowiek słoń. Napisałeś wówczas: „Muszę wrócić do domu i przemyśleć swoją karierę”.

Tak, zostałem znokautowany w naszej drugiej walce (szczęśliwy cios?), ale sprawiłem, że byłeś moją dziwką przez 15 minut, a w tym nie było żadnego farta”.

Błachowicz i Anderson walczyli w rewanżu w lutym 2020 roku w walce wieczoru gali UFC Fight Night 167. Błachowicz znokautował Andersona w pierwszej rundzie. Obaj po raz pierwszy walczyli w 2015 roku na UFC 191 i wtedy Anderson wygrał przez jednogłośną decyzję.

Błachowicz ma za sobą zwycięstwo przez decyzję nad mistrzem wagi średniej Israelem Adesanyą w marcu. Była to jego pierwsza obrona tytułu po wywalczeniu wakującego pasa w starciu z Dominickiem Reyesem. Jego powrót do Oktagonu jest zaplanowany na 30 października na UFC 267, gdzie zawalczy z Gloverem Teixeirą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *