Jairzinho Rozenstruik jest pewny, że znokautuje Curtisa Blaydesa na UFC 266: „Każdy jego błąd zakończy walkę”

Jairzinho Rozenstruik Facebook

Jairzinho Rozenstruik miał przeczucie, że będzie walczył z Curtisem Blaydesem i dostał ten pojedynek na gali UFC 266. Rozenstruik planuje brutalnie obejść się z Blaydesem.

Po tym jak Jairzinho Rozenzstruik znokautował Augusto Sakai, spojrzał na dywizję ciężką i zobaczył, że Curtis Blaydes nie ma przeciwnika. Zaczął planować walkę i wkrótce potem UFC zaproponowało mu walkę właśnie z Blaydesem, którą od razu zaakceptował.

„Myślę, że to była walka do zrobienia. To walka, która pozwoli mi wrócić na szczyt i do składu pretendentów” – powiedział Rozenstruik w programie Just Scrap Radio na BJPENN.com. „Miałem przeczucie, że ta walka się zbliża… Dla mnie lepiej byłoby, żebym stoczył ją jako pięciorundową walkę wieczoru. Jest dobrze, trzy rundy, będzie świetnie.”

Kiedy walka została już zestawiona, Jairzinho Rozenstruik zaczął skupiać się bardziej na swojej obronie obaleń podczas obozu treningowego. Mówi jednak, że skupiał się również na sobie i poprawie własnego zestawu umiejętności.

„To jest skupienie, ale nie skupiam się zbytnio na przeciwniku. Skupiam się na sobie i poprawiam swoje umiejętności. Czuję się komfortowo walcząc z nim i zamierzam wygrać tę walkę… Myślę, że on od razu pójdzie po sprowadzenie, taki jest Curtis Blaydes, wiemy o tym.”

W miarę upływu czasu na obozie treningowym, Rozenstruik mówi, że przyglądał się walce Alistaira Overeema i patrzył na to co zrobił dobrze a co źle. Uważa, że jest to bardzo podobna walka, ale po przestudiowaniu Blaydesa, zobaczył luki do wyprowadzenia nokautującego ciosu i wierzy, że w końcu uda mu się to zrobić w walce na UFC 266.

„To jest waga ciężka i każdy popełnia błędy. Za każdy błąd, który on popełni, zapłaci i to może być koniec walki. To jest siła i technika i każdy błąd, który popełni będzie końcem walki. Szukam nokautu, jeśli będę miał czysty strzał, walka może się skończyć… Zobaczymy, co on będzie chciał zrobić w pierwszej rundzie, najważniejsze to wywierać na niego presję i zmuszać go do cofania się, ale on i tak będzie szedł p obalenia. Ja muszę go znokautować. Ta walka od początku będzie szalona.”

Jeśli Rozenstruik znokautuje Blaydesa to wie, że włączy się do rywalizacji o tytule w wadze ciężkiej. Mimo to, chce pozostać aktywny i chce walczyć jeszcze raz w tym roku i uważa, że Derrick Lewis lub Stipe Miocic wydają się sensownymi przeciwnikami na jego następną walkę.

„Myślę, że ta walka zaprowadzi mnie na szczyt, pokonam go i zajmę jego miejsce. Jeśli potrzebuję jeszcze jednej walki zanim zawalczę o mistrzostwo, niech tak będzie. Po tej też chcę mieć szybki powrót do akcji.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *