Długooczekiwana walka pomiędzy mistrzem wagi półśredniej UFC Georgesem St-Pierre (24-2 MMA, 18-2 UFC) oraz Johny Hendricksem (15-1 MMA, 10-1 UFC) prawdopodobnie odbędzie się w listopadzie, możliwe że na gali UFC 167. Wstępnie potwierdził to Dana White.
Konkretny termin i miejsce gali są jeszcze nie znane, a numer gali również może się zmienić w zależności od grafiku wydarzeń UFC.
Hendricks nastawia się na walkę o pas już od dwóch lat. W marcu pokonał na UFC 158 Carlosa Condita i jako następną walkę obiecano mu walkę o tytuł mistrzowski. Na tej samej GSP pokonał Nicka Diaza, który wepchnął się w kolejkę mimo porażki i zawieszenia. Hendricks ma za sobą sześć wygranych z rzędu, w tym imponujące nokauty w pierwszej rundzie na Jonie Fitchu i Martinie Kampmannie.
St-Pierre, bronił pasa 8 razy z rzędu. Zwycięstwo nad Diazem odniósł po długiej przerwie od walk spowodowanej kontuzją kolana i operacją.
Mimo, że GSP zazwyczaj walczy w walkach wieczoru na kanadyjskich galach, White chciałby zorganizować kolejną walkę mistrza w „Sin City”.
Znowu szykuje się arcy-ciekawe starcie 🙂
szanse 50/50 sercem za GSP !
Myślę, że to będzie najtrudniejszy rywal GSP od dobrych kilku lat. Ciekawe czy GSP będzie miał przewagę w zapasach, bo jak Rumcajs Conditem wywijał to wszyscy widzieli…
Według mnie największą przewaga GSP może być kondycja.
GSP będzie mieć ciężko…:(:( będzie wojna:) ale zwycięzcy nie wytypuje hehe bo ciężko ocenić:)
Krasnal nie ma cardio na 5r, skoro kosowi nie dal rady (imo przegral) to tym bardziej GSP!
Po pierwszym sprowadzeniu przez GSP, krasnal nie bedzie mial juz sily na bomp shoota.
GALA DZISIAJ A TU CISZAAAA