Trener klubu z Nowego Meksyku przed UFC Fight Night 87.
W walce wieczoru majowej gali UFC Fight Night 87 Andrei Arlovski (25-11 1 NC, 14-5 w UFC, #6 w rankingu UFC) podejmie Alistaira Overeema (40-14 1 NC, 5-3 w UFC, #3 w rankingu UFC), jest to o tyle niecodzienna sytuacja, że obaj ciężcy trenują w klubie Grega Jacksona w Albuquerque w Nowym Meksyku.
Gdy dochodzi do starć pomiędzy zawodnikami z tego samego klubu Greg z reguły usuwał się w cień jednak tym razem pomoże w przygotowaniach Białorusina a podczas gali będzie stał w jego narożniku.
Będę pracował z Andreiem i będę w jego narożniku podczas walki, ponieważ obiecałem mu to. Zwykle patrzę na to z boku, ale Andrei jest specjalnym przypadkiem.
Do walki obaj zawodnicy będą przygotowywać się w jednym klubie, ale w różnych godzinach.
Alistair będzie trenował w innych godzinach, Andrei będzie trenował w innych godzinach i to będzie biznes jak zwykle. Jesteśmy normalnym zespołem i wiemy, że w pewnym momencie będziemy musieli walczyć, ze sobą.
Wprowadziliśmy protokół do radzenia sobie z tym co następuje. To niefortunne, nie lubię tego, ale to cześć pracy i musimy sobie z tym radzić.
Gala UFC Fight Night 87 odbędzie się 8 maja w Rotterdamie.
Nikt nie lubi koniny, bo jest zarozumiały…ale z Gregiem czy bez raczej Andrzej dostanie kolejne KO
Raczej ali zaskakuje ko. Kredyt szczęścia czas zakończyć. Generalnie kto pierwszy czymś mocnym jedynie ten wygra. Andrej ma szybsze i cięższe łapy moim zdaniem
Alistar ma lowkingi za to i siłe tura.
Poj*bana sytuacja
Ali bez zmysłu taktycznego swojego trenera może zaprezentować się znacznie słabiej niż myślicie. Wspomnicie moje słowa, Andrzej zmiecie Koninę.