Frank Edgar „Zawodnikiem Roku 2010” wg UFC

(mmamania.com)

UFC przyznało Frankowi Edgarowi tytuł Zawodnika Roku 2010.

Kompletna lista „Najlepszych UFC” tutaj.

16 thoughts on “Frank Edgar „Zawodnikiem Roku 2010” wg UFC

  1. imo dobra decyzja. Lubię Edgara mam nadzieje, ze jak najdluzej bedzie w posiadaniu pasu mistrzowskiego. Udowodnił swoją wartość w dwumeczu z BJ. Zresztą nie wiem na czym Edgar jedzie, ze przez 5 rund jest cały czas na pełnych obrotach.

  2. ALE pieprzycie jak tak ma wyglądać zawodnik roku według UFC to nie wróże jej powodzenia bo ten gość to nudziaż on nie bije sie tylko punktuje porównanie z GSP czy innymi to już kpina przecież on ani nie robi submision ani tko to taka skacząca ciota która nie wchodzi na wymianę ciosów które nie robią żadnej krzywdy przeciwnikowi ale teraz trafi na gościa który nie pozwoli mu poskakać i dostanie wp…….. to bardzo dobry zapaśnik BJ nie wyciągnął wniosków z 1 walki nie poprawił zapasów które są piętą achilesową jego i jeśli ich nie poprawi to z FITSCEM też przegra bo go wypunktuje a GSP trafi wreszcie na godnego rywala równie dobre zapasy a może lepsze gorsza stójka ale GSP ma zawsze dobry game plan

  3. Gdyby nie sędziowie punktowi z pierwszej walki Penn-Edgar, to Frankie nie byłby nawet brany pod uwagę przy wyborze zawodnika roku UFC. Bo prawda jest taka że Frankie nie wygrał pierwszej walki z BJem. Co prawda drugą walkę wygrał i to dość zdecydowanie ale nie powinno do niej dojść a Frankie powinien wrócić na koniec kolejki po pas wagi lekkiej.
    PS. Widzę że poziom niektórych komentarzy na tej stronie to dalej dno i metr mułu.

  4. gdybanie co by było gdyby itp. jest całkowicie bez sensu – moim zdaniem tamta walka była remisowa ale to inna sprawa – fakty są takie że Edgar udowodnił że jest lepszym zawodnikiej niz Penn – wygrał bardzo zdecydowanie każda runde! Dlatego wątpliwości nie może byc – co do zawodnika roku to tez raczej mi nie pasuje – nie tylko ze wzgledu na styl walki ale jeszcze za mało ważnych walk stoczył. Jak dla mnie zawodnikiem roku byl Cain Velasquez zdecydowanie.
    P.S. Niektorzy mogli by sobie darować komentowanie poziomu innych bo to pojęcie wzgledne.

  5. TOFIK: ALEpieprzycie jaktak ma wyglądać zawodnik roku według UFC to nie wróżejej powodzenia bo ten gość to nudziażon nie bije sie tylko punktuje porównanie z GSP czy innymi to już kpina przecież on ani nie robi submision ani tko to taka skacząca ciota która nie wchodzi na wymianę ciosów które nie robią żadnej krzywdy przeciwnikowi ale teraz trafi na gościa który nie pozwoli mu poskakać i dostanie wp……..to bardzo dobry zapaśnik BJ nie wyciągnął wniosków z 1 walki nie poprawił zapasów które są piętą achilesową jego i jeśli ich nie poprawi to z FITSCEMteż przegra bo go wypunktuje a GSP trafi wreszcie na godnego rywala równie dobre zapasy a może lepsze gorsza stójka ale GSP ma zawsze dobry game plan

    Może i jest nudny, ale Twój post woła o pomstę do nieba! Szczerze to nie wiedziałem, że submissiony się „robi”. Ani nie wiem kto to FITSC… ;/ I człowieku interpunkcja! Co do Twojej opinii o „skakaniu Edgara w ringu” to brak słów. Pozdrawiam i życzę ładnych prezentów od rodziców i żebyś zdał z J. Polskiego 😉

  6. @MMAster – Twoja postawa w stosunku do języka nosi dźwięczną nazwę nazwę: puryzm. Jest b. dobrze, że ktoś dba o poziom wypowiedzi innych poprzez konstruktywne uwagi, ale tutaj muszę się zgodzić z TOFIKiem. To forum o mma i niezbędnym minimum jest jedynie to, żeby nasze wypowiedzi były zrozumiałe, a styl i poziom lingwistyczny są zdecydowanie na drugim miejscu.
    Co do Edgara – zgadzam się z większością – nie zasłużył na to wyróżnienie. Jest przynajmniej kilku innych zawodników, którzy zostawili po sobie lepsze wrażenie w roku 2010, np. pozostali mistrzowie z innych wag, którzy są zdecydowanie bardziej od niego wyraziści).
    Zresztą wydaje mi się, że już niedługo skończy się jego panowanie w lekkiej. I to już za parę dni 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *