Finał Grand Prix wagi ciężkiej Strikeforce 19 maja

Wszystko trwa już od półtora roku, kiedy Strikeforce postanowiło zorganizować Grand Prix wagi ciężkiej i wygląda na to, że finału doczekamy się 19 maja

Choć nie wiadomo jeszcze gdzie odbędzie się gala, to wiadomo, że zmierzą się na niej finaliści Josh Barnett i Daniel Cormier aby wyłonić zwycięzcę turnieju.

Część opóźnień było spowodowanych osobą Daniela Cormiera. Cormier zastąpił kontuzjowanego Alistaira Overeema w walce z Antonio Silvą w półfinale turnieju. Pech chciał, że podczas tej walki złamał sobie rękę.

Organizacja Strikeforce nie chcąc niczego zmieniać w finale postanowiła poczekać na powrót Cormiera po rehabilitacji.

Barnett (31-5) doszedł do finału z łatwością pokonując przez poddanie Bretta Rogersa oraz Sergeia Kharitonova.

Barnett i Cormier 19 maja ostatecznie rozstrzygną kto jest najlepszym zawodnikiem mierząc się w finale Grand Prix wagi ciężkiej Strikeforce.

11 thoughts on “Finał Grand Prix wagi ciężkiej Strikeforce 19 maja

  1. Barnett przez poddanie 2 runda,Cormier chce wykorzystać szansę.Nie bd łatwy,stójke ma lepszą,ale w gnp Barneciak go zmieli duszeniem,kluczeniem,kimurą albo porozbija ciosami.Albo w stójce go wypunktuje Cormier.Miał kontuzję i mało prawdopodobne jest by wygrał

  2. haha ^^ zapomnij, Cormier go rozpyka na 100% przed czasem. Lubie Barnetta,spoko koleś,ale nie ta liga co Daniel. Kontuzja była lekka ,zbicie przy złym zderzeniu ręki z tym wodogłowiem Silvy 😀 Jak SIlva padł jak szmatka, to barnett tak sam obędzie kwiczał. I przypominam że Daniel Cormier to jest „Two times” w zapasach. WIęc nie widzę Barnetta na ziemi,ani w klinczu,chodź jest bardzo dobrym graplerem w MMA. To itak dostanie baty,Cormier za młody. War Daniel!!

  3. Adasio hahahaha 😀
    Jak Cormier wygra to przechodze na wegetarianizm 😀
    Cormier ma mniejsze szans z barnetem niż miał Kharitonow. I nie pleć głupot. cormier to nie ta liga co Barnett. Kiedy Barnett wojował w Pride Cormier chodził z plecaczkiem do szkoły i kulał się z kolegami. Barnett go podda w końcowych rundach albo znokautuje. I nie porównuj Big Foota do Barnetta bo to tak jak byś porównywał kaczyńskiego z gortatem ( pikuś i olbrzym) , i nie mówie tu o wzroście tylko o umiejętnościach obu zawodników. Cormier za chudy w uszach żeby się wyrywac na Barnetta 😀

  4. oboje mają wspólnego przeciwnika-Monsona.Barnett go wypunktował równie dobrze jak Cormier czy Fedor.Chciałbym zobaczyć walkę Cormiera z Fedorem.Myślę,że Cormiera na początku bd ciężko sprowadzić do parteru a tak wgl to Cormier jest od niego młoszy tylko o 2 lata,więc nie mógł chodzić z plecaczkiem do szkoły,kiedy Barnett lał sie w Pridefc.W 2 rundzie oboje bd się obalać,z tym że Warmaster ma prawie 15 lat doświadczenia w tym sporcie,więc obalenie jego ze strony Cormiera nie bd nowością.Crocop w pridefc obalał Barnetta do parteru i go punktował.Jeśli Barnett go nie wykończy przed czasem Cormier może wygrać przez decyzje.A ma dopiero 2,5 roku doświadczenia.

  5. Pamiętam jaki byłem podekscytowany jak przeczytałem tutaj na fight24 o tym iż Strikeforce postanowiło zorganizowac turniej wagi ciężkiej teraz finał tego turnieju nie ma już dla mnie większego znaczenia to tak jakby to była normalna walka a nie wygranie prestiżowego według mnie turnieju w MMA imo stawiam na Barnetta to stary doświadczony kocur i nie da łatwo sobie odebrac to zwycięstwo bo od tego zależy też wynegocjowanie dobrego kontraktu z UFC oczywiście nie skreślam całkowicie Cormiera 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *