Emelianenko + Vovchanchyn + wódka = wygrana

Trening czyni mistrza !

14 thoughts on “Emelianenko + Vovchanchyn + wódka = wygrana

  1. ilu tu widze fanow fedora WOW. moze jakis fan club załóżcie. Zychlin-fight niech bedzie na czele waszego fan clubu i zostanie waszym wodzem. ah czasami z nudów ogladam walke arony z fiedą i tak sobie mysle DLACZEGO sędzia to zawsze H…………………UJ przepraszam za bluzg.

  2. doncyco jak juz jestem fanem to ogolnie mma i nie tylko fanem 🙂 Doceniam ludzi ktorzy doszli do czegos w zyciu ciezka praca i za takiego uwazam Fedora.Ty mozesz zalozyc anty-fan club Fedora i tez bedzie git.Widze ze ciezko Ci sie pogodzic z tym ze mozesz patrzyc na najlepszego fighter’a wszechczasow i na twoich oczach rozgrywa sie historia,ale Ty wolisz zawsze byc niezadowolony i szukac dziury w calym.w swoim wyrazie zrobiles DUZY blad ortograficzny ale pewnie o tym dobrze wiesz bo w sumie Ty zawsze wszystko wiesz 🙂

  3. hehe ogolnie rzecz biorac jestem wrednym skur… lubie mieszac i sie udzielac. ale przynajmniej mozemy podyskutowac i nie jest nudno:) fedor emalienko ma na swoim kacie wiele swietnych walk, ma fantastyczny parter. wiem o nim duzo. to nie jest tak ze go nie lubie, drażni mnie jak prawie wszyscy tu go „kochaja” i wlaza mu w d…. dobra na temad fedora bede juz milczal zero wulgaryzmow. postaram sie ogarnac troche:)

  4. nie jestes „wrednym skur” za jakiego chcialbys uchodzic a zwyklym idiota i prowokatorwm internetowym

    „ma fantastyczny parter. wiem o nim duzo” taaaa a stojke ma slaba….

    „wszyscy tu go “kochaja” i wlaza mu w d…. ” taaa wlaza mu w d…, bo fedor to czyta i tych co mu wlaza lubi a tych co nie wlaza nie lubi

    wroc do ksiazek i przygotowan do egzaminu do gimnazjum, bo nie zdasz i mama ci internet odetnie a tego jako „wredny skur” na pewno nie wytrzymasz i pewnie zalozysz mamie duszenie gilotynowe

  5. Kiedyś to o Fedorze nikt złego słowa nie napisał a teraz kiedy olał ufc to wszędzie pełno jego hejtersów 🙂 Podejrzewam że doncyco to wielki fan Brocka i drażni go to że Fiodor jest dalej uważany jako nr.1 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *