Dziś mamy poznać kolejnego rywala Fedora Emelianenko i szczegóły dotyczące walki

Taro Irei/Sherdog.com
Taro Irei/Sherdog.com

Już dziś tj. 1 stycznia 2016r. czyli dzień po gali RIZIN FF mamy poznać następnego rywala Fedora Emelianenko oraz miejsce i datę jego kolejnej walki.

Trener Fedora Emelianenko, Vladimir Voronov powiedział rosyjskiej Agencji R-Sport, że 1 stycznia poznamy szczegóły kolejnej walki jego podopiecznego.

„W piątek odbędzie się konferencja prasowa na której podane będą informacje kiedy, gdzie i z kim Fedor stoczy swój kolejny pojedynek.”

Fedor Emelianenko udanie wrócił do MMA po trzech latach przerwy i z powodzeniem wystąpił na gali debiutującej organizacji RIZIN FF. W pierwszej walce Rosjanin zmierzył się z Hindusem Jaideep Singhiem, którego pokonał przez poddanie w pierwszej rundzie. Aktualny rekord 39-letniego Emelianenko to 35 zwycięstw i cztery porażki.

Macie pomysł kim może być kolejny rywal Fedora i gdzie zawalczy?

17 thoughts on “Dziś mamy poznać kolejnego rywala Fedora Emelianenko i szczegóły dotyczące walki

  1. Pamiętam czasy Pride, darzę ogromną sympatią gwiazdy Pride, Fedora, Minotauro, Mirko i innych, to zawsze będą ikony MMA ale myślę, że Ich czas już miną. Błędem był powrót Fedora, jeśli ma okładać kelnerów to ja nie chcę tego oglądać, przykro się patrzy na coś takiego. Poziom jego przeciwników będzie mniejszy niż jest na galach KSW. Nie chcę widzieć jak człowiek takiego formatu rozmienia się na drobne $

  2. To oglądaj sporty olimpijskie! 🙂 Np. zapasy, boks i jest jeszcze parę innych sportów walki… Jeśli nie chcesz tego oglądać, to chyba nie za bardzo jesteś kumaty, ktoś Cię zmusza do oglądania tego? Najwyraźniej nie wiesz co jest celem istnienia UFC czy Bellator (zastąpienie WWE i WCW w masowej świadomości największego rynku amerykańskiego i trzepanie takiej kasy i oglądalności jaką robili w latach 95 -00) czy właśnie RIZIN FF (wycięcie najpierw NJPW, gdzie dużo ludzi zostawia miliony, a potem WWE i UFC z dominacji globalnej w oglądalności i kasie z PPV). REASUMUJĄC: życz im jak najlepiej, to jest sport, ale także, na równych prawach, show dla Januszy, a monopol jest szkodliwy. Ktoś w Azji musi dać równowagę, pamiętaj, że tuzy z US albo kraju kwitnącej wiśni, słyszeli inne historie dorastając i słysząc o fighterach niż Ty (żelazna kurtyna anywone? komusze traktowanie wszystkiego nazbyt poważnie przez 50 lat?) Jedynym celem UFC albo RIZIN jest zajęcie miejsca i trzepanie kasy, którą w latach 1890 – 1990 zarabiał tzw. professional wrestling. I to jest brutalne, smutne, ale, prawdziwe, daj mu spokój, niech walczy z kelnerami…. też byś to zrobił na 75% 😉

  3. Ja tam sie z @mrw zgadzam
    Z nudow sprawdzilem tylko wyniki, czy czasem jakis kelner Fedora nie ubil :]
    @Inoki – jedna sprawa oplacalnosc/polityka/monopol, a druga nasze odczucia. Mnie tez to boli, ze Fedor jakis boom’ow obija – az zly na niego jestem. No ale coz, nie kazdy potrafi odejsc, wiekszosc daje sie kusic kasa/uzaleznieniem. Niektorym to sie juz zupelnie odkreca, jak np. Roy Jones Junior, ktory dostal ostatnio brutalne KO, a pozniej mowil, ze to jego zwyciestwo ;(

  4. @Kris – oj tam, gosc podal dosc sensowne argumenty, a Ty go dojezdzasz. Kazdy ma inne podejscie, z tej kasy ani @mrw, ani ja nic nie bedziemy miec, a takto bysmy mogli miec wspomnienia o spelnionym Fedorze :]

  5. @MMA Car znowu ocyganil fanow!!! kiedys po wakacjach mielismy poznac rywala… Potem w listopadzie a na koncu tuz przed gala ujawnili rywala… Lubie i szanuje Fjedje niech nie rzuca slow na wiatr. Traci wiarygodnosc…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *