Donald Cerrone: Nie miałem żadnej kontroli nad tym

mmajunkie.com
mmajunkie.com

Kowboj po walce o mistrzowski pas kategorii lekkiej.

W walce wieczoru sobotniej gali UFC on FOX 17 Donald Cerrone (28-7 1 NC, 15-4 w UFC, #2 w rankingu UFC) szybko poległ w starciu przeciwko Rafaelowi dos Anjosowi (25-7, 14-5 w UFC). Po pojedynku mówił:

Nie miałem żadnej kontroli nad tym. Oni to przerwali. Jak sądzę to było w momencie, w którym powinienem się inteligentnie bronić. On miał moje plecy. Nie wiem. Nie ma to znaczenia.

To jest do bani. Brak mi słów. Niefortunną częścią tej roboty jest to, że jeśli nie pokażesz swojej pracy a inny to zrobi to skończysz ze skopanym tyłkiem.

Na pytanie o to co poszło nie tak Kowboj zdecydowanie odpowiedział, że wszystko łącznie z rozgrzewką i tym, że przed walką nie mógł znaleźć swojej koszulki i spodenek, w których miał walczyć.

Na pogalowej konferencji Cerrone nie szukał wymówek i docenił klasę swojego rywala.

Jak myślicie, kiedy Donald powróci do klatki i z kim się w niej zmierzy?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *