Dominick Cruz uspokaja – uraz nogi nie jest poważny i nie wyeliminuje go z akcji

Podczas walki z T.J. Dillashaw, Dominick Cruz zebrał kilka potężnych kopnięć na nogę i w pewnym momencie zaczął kuleć, co wywołało obawy o odnowienie kontuzji.

Nowy-stary mistrz wagi koguciej uspokaja, że nie jest to kwestia odnowienia się urazu lub nowej kontuzji kolana, a pamiętamy przecież na jak długo te kontuzje wykluczyły go z walk. Dominick Cruz uspokaja i mówi, że uraz nie jest na tyle poważny, by znów go wyelimimował z gry.

„To nie jest odnowienie się kontuzji kolana. Z moim kolanem wszystko jest dobrze, a problem jest z lewą stopą. Doznałem zapalenia rozcięgna podeszwowego jeszcze przed walką. To normalna rzecz. Zagoi się i wszystko będzie dobrze, po prostu stopa jest obolała.

To dziwne dla mnie jako zawodnika, że nie możemy owijać swoich stóp i kostek. Najlepsi sportowcy na świecie w innych dyscyplinach mogą owijać swoje kostki chroniąc stopy. Odrobina taśmy prawdopodobnie, by pomogła. Bolało mnie trochę w piątej rundzie. Przedtem było w porządku.”

Cruz dodał, że podczas walki poczuł w piątej rundzie jakby jego stopa się zwichnęła, ale uważa, że nie było to spowodowane kopnięciami Dillashawa.

„To było bardzo bolesne. Kopnięcia na nogę wchodziły, ale byłem okopywany przez 12 tygodni więc, to nie było nic nowego.”

Dominick Cruz stoczył tylko jedną walkę od 2011 roku ponieważ bardzo często dopadały go kontuzje. Po tym, co zobaczyliśmy w ostatniej walce można śmiało stwierdzić, że tak długa przerwa nie wpłynęła negatywnie na formę, szybkość i pracę nóg Cruza. Tego samego zdania jest szef UFC Dana White.

„Ja bardzo mocno wierzę w ring rust (tzw. spadek formy spowodowany długą absencją), a to był drugi raz w którym Cruz pokazał, że nie jest zardzewiały.”

Pomimo tej kontuzji, Cruz nie spodziewa się spędzić zbyt wiele czasu poza akcją, jak w ostatnich latach. To powinno cieszyć zarówno jego, fanów oraz całą dywizję, ponieważ nikt nie będzie musiał długo czekać na kolejną walkę.

„Gwarantuję wam, że Dana i Lorenzo mają pomysł. Dajcie trochę czasu. Co do kontuzji, to nic mi nie będzie. Radziłem sobie już z gorszymi. Dajcie mi zrobić prześwietlenie stopy. Nie sądzę, abym zerwał ją całą, to po prostu bardzo boli. Walczyłem z tym przez pięć rund.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *