Demian Maia zabiera głos po zwycięstwie z Benem Askrenem na UFC Fight Night 162

Jeff Bottari/Zuffa LLC via Getty Images

Zwycięzca walki wieczoru gali UFC Fight Night 162 Demian Maia pokazał klasę w oświadczeniu po wygranej walce w trzeciej rundzie nad Benem Askrenem w Singapurze.

Demian Maia, który jest znany jako jeden z najbardziej skromnych i szanowanych zawodników w MMA, zabrał głos w mediach społecznościowych po zwycięstwie. Maia powiedział, że jest bardzo dumny z tego, że może reprezentować Brazylijskie Jiu Jitsu i podzielił się kilkoma miłymi słowami z Benem Askrenem, którego poddał duszeniem zza pleców w trzeciej rundzie. Co ciekawe, Brazylijczyk powiedział również, że chciałby kiedyś potrenować z Askrenem.

„Bardzo dziękuję wam wszystkim za wsparcie i za niezliczoną ilość miłych wiadomości, które otrzymałem! Ostatnia noc wiele dla mnie znaczyła, ponieważ nie jest tajemnicą, że reprezentowanie Brazylijskiego Jiu Jitsu jest dla mnie czymś więcej niż tylko misją, to życiowy wybór, którego dokonałem. Nie reprezentujesz sztuki walki tylko walcząc, nie mówiąc już o wygrywaniu, robisz to dzień po dniu, poprzez przykłady, które ustalamy i dziedzictwo, które pozostawiamy innym ludziom. Czuję się zaszczycony, że mogę dostarczyć to, co najlepsze i reprezentować naszą sztukę walki. Dziękuję wam wszystkim z całego serca.

Dziękuję również Benowi Askrenowi, za walkę i za to, że dał mi możliwość rzucenia sobie wyzwania i kontynuowania poszukiwań mojej ewolucji. Jest on bardzo dobrym sportowcem, amerykańskim mistrzem świata w zapasach i byłym olimpijczykiem. Mam do niego wiele szacunku, a rywalizacja z nim była dla nas wyzwaniem, które doprowadziło nas do maksimum, do poszukiwania nowych alternatyw i pomysłów na opracowanie innej strategii, ponownego przyjrzenia się technikom i zmieniającym się nawykom. To był zaszczyt mieć taką możliwość, a ja nadal chciałbym otrzymać pewnego dnia przywilej trenowania z nim.

Jeszcze raz dziękuję wam wszystkim!”

Wyświetl ten post na Instagramie.

Thank you all very much for the support, and for the countless kind mensagens I received! Last night meant a lot to me, cause it’s no secret that representing Brazilian Jiu Jitsu 🇧🇷 it’s more than a mission for me, it’s a life long choice that I made. You don’t represent a martial art only by fighting, let alone winning, you do it day by day, trough the examples we set and the legacy we leave for other people. I feel privileged to be able to deliver my best and represent our martial art. Thank you all from the bottom of my heart. Thank you @benaskren as well, for the fight and for giving me the opportunity to challenge myself and continue to seek my evolution. He is a very high level athlete, a U.S. National Champ in Wrestling, and a former Olympic athlete. I have a lot of respect for him, and to compete against him was a challenge that drove us to our max, seeking new alternatives and ideas to develop a different strategy, revisiting techniques and changing habits. It was a privilege to have had this opportunity, and I still intend to one day have also the privilege to train a bit with him. Thank you all again! 📷 by: @eduardo_alonso

Post udostępniony przez Demian Maia (@demianmaia)

Dla 41-letniego Brazylijczyka Demiana Mai (28-9) było to trzecie zwycięstwo z rzędu. Po trzech wcześniejszych porażkach z trzema topowymi zawodnikami; Tyronem Woodleyem, Colbym Covingtonem i Kamaru Usmanem, Brazylijczyk zrehabilitował się pokonując kolejno Lymana Gooda, Anthony’ego Rocco Martina i teraz Bena Askrena. Maia chce prawdopodobnie stoczyć jeszcze tylko dwie walki, zanim zawiesi rękawice na kołku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *