Dana White o walce Fedor vs. Henderson i o sytuacji Fedora

(foto: sportsillustrated.cnn.com)

Dana White słynie ze swojego negatywnego nastawienia kierowanego w stronę Fedora Emelianenko. Oto wypowiedź White’a na temat nadchodzącej walki Fedor vs. Henderson, która odbędzie się na gali Strikeforce: Fedor vs. Henderson 30 lipca. Oczywiście nie zabrakło też paru „ciepłych” słów na temat samego Fedora.

„Kto wygra? Ciężko stwierdzić, ale pozwólcie, że coś powiem. Nie uważam żeby Fedor znajdował się w ogóle w pobliżu listy pound-for-pound, a jeśli chodzi o rankingi wagi ciężkiej, to według mnie jest on gdzieś pod koniec numeru 10, jeśli nie dalej. Ale nie zaprzeczę, ten koleś potrafi uderzać, OK? Ten koleś potrafi uderzyć, a kiedy cię trafi, bardzo możliwe, że cię znokautuje. Problem tkwi w tym, że on jest bardzo „delikatny”. Jego twarz łatwo łapie rozcięcia. Dan Henderson jest mocny i ma twardą, solidną szczękę. Do tego ma świetne cardio i może cię znokautować zarówno lewą jak i prawą ręką. To będzie interesująca walka.

Jednak muszę coś dodać jeśli chodzi o Fedora, „koleś, walczysz z 185-funtowcem (zawodnikiem wagi średniej)”. Henderson może i ma świetną szczękę, może i jest odporny i ma świetne zapasy, potrafi unikać poddań itp. ale Henderson to zawodnik kategorii 185 funtów. Ta walka to przegrana sytuacja dla Fedora. Jeśli znokautuje Dana Hendersona, to można powiedzieć, że znokautował 185-funtowca. Jeśli zostanie znokautowany, to znokautował go 185-funtowiec.”

72 thoughts on “Dana White o walce Fedor vs. Henderson i o sytuacji Fedora

  1. Obecnie Lesnar jest tak samo dobry jak kiedyś Mirko CroCop:

    CroCop miał spore sukcesy jak Vovczanczyn, Alexander Emelianenko, Barnett (najbardziej wartościowy sukces), Herring natomiast Lesnar miał – Mira, Coutoura (numer 2 na świecie, Mirko nigdy nie pokonał numeru 2 jakim był Nog wtedy), Herringa, Carwina (spokojnie odpowiednik Alexandra czy Vovchanczyna) Mirko przegrywał z Fedorem, Nogiem i wpadka z Randlemanem. Lesnar z Mirem (ale rewanż wygrał, podobnie zresztą jak Mirko z RAndlemanem) i z Cainem (a Mirko z Fedorem i Nogiem). Odpowiednik idealny wręcz.

  2. Blade skoro za freaków uważasz wszystkich cięższych i wyższych od Fedora (Schilt, Rogers ,Heat Herring, Tim Silva, Andrei Orlovsky (w tym dwóch mistrzów UFC)to faktycznie polemika bez sensu…Co do dopingu w Pride to jak napisałeś był dozwolony jest oczywiście bzdurą (kodeks Bushido jakkolwiek to śmiesznie nie zabrzmi)doping był po prostu nie weryfikowalny jedynie były sporadyczne testy na narkotyki o których wspominał również w komentarzach Andrzej Janisz.Ty twierdzisz,że się nie umówili na „wagę pomiędzy” ja twierdzę, że tak inaczej nie było by przecież walki po kolejne jak Ci już wspominałem dla Henia nie będzie to nic nowego bo walczył w swojej karierze z ciężkimi więc się nie wysilaj w argumentacji jak Danka, a jeśli twierdzisz, że zgubił Fedor wagę bo jest teraz w formie, a wcześniej cięższy kiedy był na topie w niej nie był to śmiech… Po kolejne „Nie potrafisz zrozumieć, że nie da się zrobić z zawodnika MW zawodnikiem HW dając mu więcej schabowego i ziemniaków?”Już pisałem i powtórzę koleiny raz, że tacy zawodnicy nie musieli po prostu ścinać specjalnie wagi tylko wystąpili w naturalnym swoim limicie (z resztą jak i sam Fedor)Po kolejne piszesz:”Jesteś słabo poinformowany. Dana White specjalnie dla Fedora zrobił wyjątek i ten mógł walczyć w Sambo kiedy chce. Tutaj Dana poszedł na ustępstwa. Poszło o inną kwestię. M1. Dana nie chciał współorganizacji gal z M1”.Dokładnie czyli żadnych walk w ojczyźnie Fedora… no i zapomniałeś dodać o champion’s clause którą obarczony jest każdy zawodnik UFC w swojej umowie. Jest to paragraf który pozwala organizacji przedłużyć kontrakt zawodnikowi, który jest mistrzem, o kolejne dwie walki na tych samych warunkach jak dotychczas. UFC wprowadziło takie zabezpieczenie po ucieczkach Jensa Pulvera, Murilo Bustamante i przede wszystkim BJ Penna co mnie w cale nie dziwi, że Fedor i Vadim nie chcieli takiego „łańcucha” i nie ważne czy było to w przeszłości wykorzystywane czy nie. Oczywiście aspektów było jeszcze kilka generalnie „jak nie wiadomo o co chodzi chodzi o pieniądze” I oczywiście, że szkoda ze Vadim z Danką się nie dogadali i tyle w tym temacie. Piszesz zmarnował najlepsze lata walcząc z freakami to przypomnij i policz sobie ilu na koncie Fedor ma mistrzów HW UFC?…bo ja naliczyłem przynajmniej 5ciu…Oczywiście teraz został strącony z tronu ale kto wie czy nie zasiądzie ponownie na szczycie HW jeśli nawet nie to i tak zrobił swoje i jest i będzie legendą tego sportu bo jak dla mnie to nie UFC ma najlepszą dywizję ciężkich, a Strikeforce (które notabene faktycznie zostało przezeń wykupione) Ps. zobaczymy jak zawojuje dalej wychwalany przez Ciebie Overeem którego z przekąsem nazywam Chemicznym Alim(sam musisz przyznać, że niebezpodstawnie) po złamaniu paluszka wycofał się z turnieju gdzie mógłby faktycznie udowodnić, że jest true champion bo jak dla mnie odebranie pasa Poulowi Buentello to nie był heroiczny i mistrzowski wyczyn…

  3. Psychofani ruska śmieją sie z przeciwników Overeema a sam ich idol i to w szczycie formy walczył z frejkami i nienaturalnymi ciężkimi buhaha i to ma być wielka legenda?? wtf naśmiewają się też że Overeem obija przeciwników Thompsona przyszłęgo rywala Pudzianowskiego a Fedorek też walczył z Timem Silvią przyszłym rywalem Pudzianowskiego i Pudziao przegrał przez brak tlenu

  4. Ciężcy w pride byli tak naprawde półciężkmi(nie wszyscy) musieli nabijać mase mięśniową sterydami.Walka z shemi shiltem równierz można zaliczyć do pojedynków frake bo co to za walka skoro jeden niezna podstaw parteru to jak walka boksera z osobą która gra co najwyżej na plastation.UFC ma dużó lepszych ciężkich kto jest w strikeforce tylko Overeem Silva to średniak.w Pride kto tam sprawdzał doping walili tego tony i tu kolejny + dla UFC może to ograniczenie brania spodowało spadki formy u gwiazdek pride bo rusek niejest taki stary w jego wieku większość zawodników osiąga swoją życiową forme. Jedynym poważniejszym byłym mistrzem ufc którego fedor pokonał to arlovski który tantąwalke by wygrał gdyby nie te fly knee

  5. Adolf: Bardzo Cię proszę abyś nie manipulował moimi słowami i nie wmawiał mi rzeczy których nigdy nie wypowiedziałem. Zacytuj moją wypowiedź w której uważam, że wszyscy zawodnicy ciężcy i wyżsi od Fedora to freak-fighterzy.

    Nie napisałem nic o chociażby Schilcie, natomiast wypowiedziałem się w sposób pozytywny na temat Rogersa, Silvii, Arlovskiego. Czy w jakikolwiek sposób ich oczerniłem? Nazwałem freakami? Nie, a nawet napisałem że to wartościowe wygrane na koncie Fedora.

    Nie jestem zaciętym przeciwnikiem Fedora. Dostrzegam 2 strony medalu, czego i Tobie życzę. Nawet kibicuję Fedorowi i mam nadzieję, że wygra z Hendersonem, bo w przeciwnym wypadku po tej bezsensownej walce na 90% zakończy karierę.

    Polemika jest bez sensu, gdy zawierasz głos w sprawie rzeczy których nie wypowiedziałem, a nawet udowadniasz, że nie przeczytałeś moich argumentów (wypowiedzi na temat Rogersa, Sylvii, Arlovskiego).

    „Co do dopingu w Pride to jak napisałeś był dozwolony jest oczywiście bzdurą (kodeks Bushido jakkolwiek to śmiesznie nie zabrzmi)doping był po prostu nie weryfikowalny jedynie były sporadyczne testy na narkotyki o których wspominał również w komentarzach Andrzej Janisz.”

    Kodeks Bushido? To jest śmieszne. Równie dobrze możesz napisać, że nie ma dopingu na KSW, bo etos rycerski nie pozwoliłby na to.
    Nastula kłamał? Musisz się z tym pogodzić. W Pride koksowano.

    Co do umowy i dlaczego Fedor nie podpisał kontraktu z UFC. Na ten temat wypowiedział się brat zainteresowanego, czyli Alexander Emelianenko. Powiedział, że z UFC da się dogadać i na miejscu Fedora podpisałby taką umowę.

    „zobaczymy jak zawojuje dalej wychwalany przez Ciebie Overeem którego z przekąsem nazywam Chemicznym Alim(sam musisz przyznać, że niebezpodstawnie) po złamaniu paluszka wycofał się z turnieju gdzie mógłby faktycznie udowodnić, że jest true champion bo jak dla mnie odebranie pasa Poulowi Buentello to nie był heroiczny i mistrzowski wyczyn…”

    Overeem w wadze ciężkiej pokonywał zawodników z którymi nigdy nie powinien walczyć (Thompson, dziadek Fujita). Analogiczna sytuacja do Fedora (Zulu, Nagata, Choi i mnóstwo innych bezsensownych walk). Jednak należy mu przyznać kilka wartościowych sukcesów, zresztą podobnie jak Fedorowi. Między innymi wygrana nad solidnym Bauntello (wtedy bardziej niż teraz), ponadto dewastacja Rogersa którego zniszczył znacznie mocniej niż Fedor oraz Werdum który poddał Fedora, a Overeema nie zdołał i zasłużenie przegrał na punkty z Alim.

  6. Problem z psychofanami ruska też jest taki że oni przedstawiają swojego zawodnika jako Boga ,legende a my obiektywni fani poprostu piszemy kto gdzie sie w danym czasie znajduje jakie reprezentuje umiejętności. Uważam że ktoś kto przedstawiany jest jako legenda nie powinien mieć w swojej rozpisce frejków czy walki w swoim sporcie mma z zawodnikami k1 dlaczego floyd meyweter junior w boksie ma swoich fanów wygrał 41 zawodowych walk 0 porażek i go tak nie uwielbiają jak wy fedorka jesteście psychofanami

  7. Blade co do freaków mamy podobne zdanie (tak jak walki Fedora oraz Overeema z takowymi) ale Blade pamiętaj, że to był rynek japoński a oni uwielbiają takie show przypomnij sobie chociażby K1 i Boba Sappa Freaka który pokonał …4rokrotnego mistrza świata K1. Także tacy „dziwni” zawodnicy potrafią zamieszać, choć faktycznie jest to wyjątek potwierdzający regułę. Co do dopingu…stary niejednokrotnie się wypowiadałem w tym temacie i napiszę ponownie: doping był jest i będzie w sporcie zawodowym(i nie tylko zawodowym) od zarania, to jakby piłkarze mieli grać bez korków.(wiem coś na temat dopingu bo m.in z zawodu jestem instruktorem kulturystyki i pracowałem swojego czasu w siłowni więc siłą rzeczy coś tam wiem nie tylko z teorii…chciałem również pisać pracę magisterską na ten temat))W Pride napisałem Ci wyraźnie, że nie było weryfikacji czyli testów antydopingowych, a nie ze nie było tam dopingu, nie zmienia to oczywiście faktu, że w UFC nie koksują potrafią sztaby zawodników już tak ustawiać cykle, stosować nowe środki czy maskować je, że ciężko za tym nadążyć nawet komisją olimpijskim (co do Overeema to widać ewidentnie i powie Ci to każdy fachowiec, że chłopina stosuje m.in HGH-ulubiony koks Sylwka Stallone 😉 )i proszę Cię nie wciskaj mi tekstów o KSW i rycerskim kodeksie bo nijak to się ma do japońskiej kultury i tradycji w kwestii Kodeksu Bushido.Co do solidności Poula Buentello hmmm to też proszę Cię nie można było sobie wymarzyć w Strikeforce słabszego mistrza do sklepania i zgarnięcia pasa przez Overeema (dopiero co formowanej dywizji HW)także będę z uporem maniaka powtarzał, że ten pas mistrza naprawdę nie był wymagającym wyczynem i od słabego mistrza (spójrz w statystyki Buentello z kim konkretnym wygrał???…z nikim…nie walczył nawet z żadnym Brazylijczykiem i tylko z Orlovskim z europy wschodniej z którym popłynął w ciągu…15sekund…)pisałeś coś o jednym wymiarze Marka Hunta który pokonał z resztą CroCopa…o którym pisałeś w pozytywnym jakże tonie, a Buentello twoim zdaniem nie był jednowymiarowy??? (przyzwoity tylko boks-świetne podbródkowe i nic ciekawego więcej)Więc Overeem zdominował go spokojnie w parterze co mnie wcale nie zdziwiło.Co do wygranej Overeema nad Werdumem hmmm… sądzę, że nie zadowolił specjalnie nawet swoich największych fanów (styl walki bez walki) i chłopaczyna się nie popisał mistrzostwem sam Blade musisz to przyznać, że jego ciosów było jak na lekarstwo i jak na mistrza K1( które to mistrzostwo również było wielce szczęśliwe i baardzo niewymagające-nieprawdaż? najmniejsi i najlżejszi, tylko nie pisz mi, że wygrał z sądzę kończącym karierę Aertsem bo po pierwsze to już cień dawnego mistrza, a po drugie spompował się we wcześniejszej walce z Semmym Schiltem, z którym to moim zdaniem Overeem by nie wygrał-ale to tylko gdybanie no i pomny batów w pierwszym ich pojedynku moim zdaniem Aerts przegrał zanim zaczęła się walka) w stójce nie zachwycił, a sądziłem, że może urwie głowę Werdumowi chociażby swoimi morderczymi kolanami którymi lubi terroryzować mniej wymagających przeciwników…a tu Werdum zadał więcej kolan niż mistrz K1…No i te gadki obozu Overeema i jego samego o potencjalnej walce z braćmi Kliczko hehehe no comments (wiem, że nie poruszyłeś tego tematu) ale jednak skomentuję -odseparowanie od świadomości najdalej 2-3 runda… 🙂 😉 Masz inne zdanie? chętnie poznam. Podobnie z takimi tytanami jak Velasquez czy JDS baty na dzień dobry- to jest oczywiście moje zdanie i możesz mieć zgoła inne po to jest te forum 🙂 Pozdro

  8. W Japonii uwielbiają show, a jednak freakfighty ominely chociażby Shoguna. Nogueira również nie poszedł w tym kierunku (poza walką z Sappem), więc myślę że Fedor także mógł tego uniknąć.

    Doping był zarówno w JAponii jak i nadal jest w USA. Jednak w USA są testy, a w Japonii nie było nawet i tyle. Kodeks Bushido – to brzmi jak nonsens. Przyjmijmy, że Japończycy tego przestrzegają, jednak najgroźniejsi rywale Fedore nie pochodzili z Japonii.

    W USA trzeba kombinować, żeby przykoksić. Terapie hormonalne itd. W Japonii nie było takich utrudnień. Dobrym przykładem na różnicę między Japonią a USA jest CroCop, który po przerwie w UFC poszedł walczyć z Mizunio (chyba tak mu było) w Japonii i nagle mu się przytyło. Silneijszy, większy. Nie obeszło się bez echa. NAwet Kongo to w niemił sposób skomentował posądzając Mirko o doping dodając że właśnie tego mu zabrakło w UFC.

    Dopingu jest i będzie, jednak Fedor nie chciał walczyć z OVereemem bo ten koksuje (co prawdopodobnie jest faktem, ale nikt tego nie stwierdził) natomiast chętnie zawalczy z Barnettem, który wpadał często na dopingu. Jaka jest różnica między tymi zawodnikami? To, że Barnett lepiej stylowo pasuje Fedorowi.

    Bauntello nie jest gigantem. Jednak takich zawodników jak Dufee czy Bauntello nazywam solidnymi. Nie są to zawodnicy zasługujący na pasy misrzowskie ani Dream ani Strikeforce, jednak w porównaniu do Zulu to nieźly zawodnicy.

    Hunt miał dużo mniejsze doświadczenie w MMA. Wygrał z CroCopem bo ten nie chciał walki sprowadzać do parteru (tam by pewnie poddał Hunta tak jak Randlemana). Decyzja mogła pójść w obie strony. CroCop obrał złą taktykę. Jest ogólnie lepszym zawodnikiem MMA, bardziej kompletnym. Wybrał stójkę w której Hunt był mistrzem K1. Mało mądre. Mimo wszystko werdykt był trochę naciągany.

    Reem wygrał zasłużenie Mistrzostwo K1. W turnieju wziął udział były mistrz – Schilt. Aerts go pokonał, a Reem zgarnął całą stawkę. Miał trochę szczęścia, ale bez tego się nie da. Nie uważam, że jest gorszym mistrzem niż kiedyś Hunt. Reem jest kompletnym technicznie zawodnikiem K1. Należało mu się. W turnieju zaprezentował się zdecydowanie bardzo dobrze.

    Z braćmi Kliczko Reem nie najmniejszych szans. Co do tego nie mam wątpliwości. Myślę, że nawet nie ma szans dotrwać do decyzji. Nie ma stalowej szczęki, a w walce z np Vitalim nie uniknąłby potężnych uderzeń. Myślę, że byłby bezradny. Zresztą nie pokonałby również Haya, ani innych topowych ciężkich. Mógłby zawalczyć z Bothą, który w tym boksie wciąż ma jakąs renomę. Myslę, że na więcej go nie stać.

    Walka z Werdumem wyglądała tak, bo Werdum się kładł. Reem nie chciał ryzykować, zgarnął wygraną i awansował w rankingach.

  9. Reem vs Valasquez – Cain by go zjadł. Tak to widzę
    Reem vs JDS – tutaj widziałbym wygraną Reema, a przynajmniej tak bym obstawiał. Oczywiście JDS ma cios i może uszkodzić Aliego, jednak Ali ma więcej broni w stójce. Nie spodziewałbym się żeby ktoś tą walkę przeniósł do parteru. W stójce Ali zawsze będzie faworytem, nawet w walce z JDS.
    Na miejscu Aliego po przejsciu do UFC poprosiłbym o walkę z JDS. To by go wywindowało bardzo wysoko. Z zapasiorami takimi jak Cain nie widzę Aliego. Lesnar również by go rozbił.

  10. niestety slu niestety Fedor to legenda i nic na to nie zrobisz,postami na forum tego nie zniszczysz a Overeemovi ciezko bedzie o podobny w połowie status,nie dość że taki byk to uciekał od walki z Fedorem a teraz ucieka przed Silva i pojdzie pewnie na jakiś tani turniej byle sobie klepać kotlety i robić efektowne KO Na Najmanach,może za to Remm byc dobry do marketingu bo do do walk to idzie w slady Bob Saapa

  11. Adolf psychofanie słuchaj doping jest na takim poziomie wszędzie ale zauważ że w UFC wpadają co jakiś czas zawodnicy nawet dość często a więc jest jakaś kontrola, w pride byś żar tony koksu i nic by nie było. Śmieszy mnie stwierdzenie że Overeem bierze HGH niby skąd wiesz że akurat HGH przecież mase mięśniową można zrobić szeregiem innych sterydów nie tak ingenerujących w organizm zresztą większość psychofanów zażuca Overeemowi koksy dlatego że ma duże wyrzeźbione mięśnie jakbyś spalał tyle kalori dziennie też byś miał taką może i bierze co jakiś czas cykle w celu podtrzymywania masy przy ostrym treningu ale czego innych zawodników tak nie osądzacie przecież koksy są nie tylko na mase ale i na wydolność wytrzymałość jak Frank Mir w krókim czasie dożucił kilkadziesiąt funtów to nikt niepisał że brał pewnie dlatego że niemiał tak czystego mięśnia jakby złapał bez fatu to by był osądzony że brał.Tak buentello niebył wymagający i co z tego czy my piszemy że Overeem walczył z każdym ze ścisłej czołówki dla was to zulzinhio jest kozakiem bo walczył z nim rusek.Co do walki Overeema z werdumem był mało aktywny przez trenerów kazali mu uderzać z kątry uważać cały czas i przez to taka była walka miał przecież w walce dużo razy okazje pojechać w gnp gdyby nie wpajali mu tak do głowy tej ostrożności werdum by był rozjechany przez gnp zauważ że niebyło wogóle low kicków w wykonaniu overeema.Co do mistrzostwa k1 uważam że miał troche szczęścia jak wygrał z badrem harim to uważałem że badr jest lepszym zawodnikiem mimo porażki. Jestem obiektywny a wy psychofani ruska jak fedorek stoczył wyrównany bój z rogersem to oczywiście były komentarze że fedorek rozjechał rogersa że walka była jednostronna co za żenada z was, tak samo z arlovskim gdzie białorusin punktował fedorka. Fedorek niech idzie do k1 to zobaczysz gdzie jest jego stójka.Gadki o boksie ze strony Overeema są najprawdopodobniej taktyką Nicka Diaza o warto wspomnieć o Diazie gdzie ten zwakował pas i poszedł walczyć do UFC z najlepszymi a mógł przyjąć taktyke fedorka i dzierżyć pas strikeforce przez długi czas ale on jest wojownikiem.Skąd wiesz że dostał by baty z Velesaquezem czy JDS tak naprawde z juniorem zobaczyli byśmy potencjał stójki Aliego JDS w stójce używa tylko boksu Overeem jest bardziej kompletny wali mocne lowkicki kolana klincz co do Velesaqueza to najwięcej musiał sie napracować z kicboxerem który nie posiada parteru Kongo który jest gorszy w każdej płaszczyźnie walki od Overeema który mało co nie znokautował Velesaqueza a ten go obalał i obalał ale niemógł poddać czy skończyć ciosami gościa który jak wspomniałem miema parteru więc niewiadomo jakby się walki potoczyły z tymi zawodnikami ale jest szansa że Overeem przejdzie do UFC i wtedy się okaże.

  12. slu nie jęcz,nie oglądałeś walk Fedora więc sie nie wypowiadaj,to że jesteś psychofanem zachowaj dla siebie.Fedor już jest bliski skonczenia kariery a ty nadal o nim i sie boisz ze by najebał jeszcze Overeemowi,narazie bedziesz sobie ogladał turnieje Overeema ze schabowymi bedziesz miał non stop Zuzulinho i hong many od 5 lat moze juz do konca kariery Overeem bedzie takie schaby brał ty bedziesz sie podniecał dalej

  13. Blade Nie wiem czemu przyczepiłeś się tak z uporem maniaka do Zuluzinho faktycznie to cienki grubas i tyle, dostał walkę jakbyś nie wiedział tylko dlatego, że ma sławnego ojca -Rei Zulu legenda Vale Tudo. jak skończył go Fedor też wiadomo i tyle w temacie. co do solidności Poula Buentello daj już spokój bo to śmieszne jeszcze raz spytam z kim konkretnym ten według Ciebie solidny wygrał??? Sugerujesz jakoby w PrideFC koksowano na maksa, a w UFC trzeba się nakombiinować i juz ta forma zawodników jest (jak na przykładzie Mirka)dużo gorsza.Więc wstaw Sobie człowieku, ze po pierwsze Mirko ma już swoje latka i tak naprawdę jest już u schyłku kariery,po drugie sam twierdził, że walka w oktagonie jakoś mu nie leży i nie jest tym samym zawodnikiem co w ringu(faktycznie specyfika walki i taktyki jest nieco inna),a po kolejne jeśli nie zapomniałeś to zawodnicy Pride (Anderson Silva Rampage i Minotauro) zrobili z marszu wejście smoka i zdobyli w swoich wagach pasy (do dzisiaj Silva ma go w posiadaniu) więc argument o tym, że w Pride można koksować i być dużo lepszym nie ma racji bytu w tych przykładach…Kolejne nie bądź śmieszny bo widzę, że na technikach bokserskich to Ty się w ogóle nie znasz pisząc o wyższości boksu Overeema nad JDS…proszę Cię JDS sądzę, że zjadłby Overeema w stójce na 100% chyba nie zauważyłeś, że ten Twój gigant stójki Overeem nie chciał w ogóle wdawać się w pojedynek bokserski nawet z Twoim zdaniem „solidnym”(jak pisałem w miarę solidny tylko boksersko) Buentello wiedząc, że faktycznie jest gorszy technicznie boksersko więc bez komentarza. Ja wciąż się dziwię wręcz zdumiewa mnie to jak mało Overeem wykorzystuje w swoim arsenale bokserskim ciosów prostych które w jego przypadku bo jest zawodnikiem zdecydowanie wysokim 195cm zdecydowanie zwiększyło by niepomiernie efektywność jego bokserskiego arsenału, wiem co piszę ponieważ ja również mam 195cm i zawsze lubiłem katować szczególnie ciosami prostymi co bardzo deprymowało moich przeciwników, a mi dawało dużą przewagę i komfort ustawienia sobie przeciwnika do innych technik kończących. (Z resztą chętnie jeśli będziesz kiedykolwiek w Szczecinie zapraszam na sparing). Co do ewentualnego pojedynku z JDS (w co bardzo wątpię Overeem nie da rady porządzić w UFC jeśli w ogóle będzie tam walczył?)sądzę, że braki stricte bokserskie Overeema zostały by obnażone bądź pomny tego, że JDS nie wymiękł i „podjął rękawice” w stójce z takim zawodnikiem K1 jak CroCop (nie kopiąc go notorycznie w krocze jak Chemiczny Ali)więc wielki szacun dla bokserskiego fechtunku JDS. Overeem teraz dominuje przede wszystkim siłą fizyczną (raptownie zesłaną przez „Opatrzność” )co pokazała walka z Werdumem w której zostanę przy swoim w ogóle się nie popisał i moim skromnym zdaniem mogli by dać spokojnie rundę dodatkową (która była w przepisach możliwa)jeszcze co do Twojego ulubieńca Chemicznego Alego to dziwne, że w Strikeforce w turnieju nie może zawalczyć ponoć paluszek, teraz żebra, łokieć, a w Rosji (pewnie bez testów antydopingowych) jest na rozpisce będzie zdrów i ma walczyć(?!?!?!?)… Kończąc ta polemikę bo przez Overeema i Zuluzinhno zjechaliśmy z głównego tematu czyli zbliżającej się wielkimi krokami walki Fedor vs Henderson jak widać waga nie jest taka ewidentnie różna około7kg jak sugerował Danka (notabene chociażby taki GSP czy Thiago Alves waży w dniu walki spokojnie o 7kg więcej niż limit kategorii półśredniej)Więc nie ma się co stary podniecać,że Fedor walczy że średnimi tym bardziej (nie chcę krakać) ten „średni” może zakończyć karierę Fedora i zdaje sobie z tego sprawę choć stawiam 65/35 na Fedora (poddanie 2runda)
    PS co do Lesnara i jego mistrzostwa to również bez komentarza…(to se ne vrati 😉 🙂 )

  14. JDS w stójce jest jednowymiarowy używa tylko rąk overeem klinczuje daje kozackie kolana potężne lowkicki jakby JDS takiego przyją to niebył by taki dynamiczny Overeem baranie nie przygotowałby się w tak krótkim czasie na turniej na słabszego zawodnika by starczyło.Dawało dawało koksowanie w pride skąd wiesz jakby anderson silva brał tak jak brano w pridzie jak by wyglądały jego walki moze by walczył tylko jedną ręką niech JDS poboksuje z Badrem hari albo Bonjaskim

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *