Conor McGregor nie liczy już na same walki i chce dostać udziały w UFC

Twitter
Twitter

Podczas pierwszej gali UFC w Nowym Jorku UFC 205, Conor McGregor zapisał się w historii organizacji jako pierwszy mistrz dwóch kategorii po pokonaniu Eddiego Alvareza.

Irlandczyk jest teraz mistrzem w dywizjach piórkowej i lekkiej, ale to jeszcze nie koniec ciekawych informacji o Conorze, ponieważ podczas konferencji prasowej powiedział o dwóch ważnych rzeczach. Pierwszą jest to, co już było wiadome od pewnego czasu czyli fakt, że urodzi mu się dziecko. Druga sprawa jest znacznie bardziej ciekawa i szokująca, ponieważ McGregor stwierdził, że zasługuje na to, by dostać udziały w UFC.

„Oni muszą do mnie przyjść porozmawiać, ponieważ nikt tego nie zrobił odkąd UFC zostało sprzedane. Traktowano mnie mówiąc „Cześć” i tego typu rzeczy, ale ja zasługuję na coś. Kto jest teraz właścicielem firmy? Ludzie mają udziały, celebryci, Conan O’Brien ma udziały w UFC. Gdzie są moje udziały? Gdzie jest mój kapitał? Jeśli jestem tym, który oprowadził do tego, to muszą do mnie przyjść porozmawiać. Mam dwa pasy, moja rodzina się powiększy, więc jeśli chcecie żebym się tu nadal kręcił i dalej to robił, to porozmawiajmy. Chcę jednak mieć swoje udziały, równe udziały. Chcę tego na co zasłużyłem i co zdobyłem.

Czuję, że poprzedni kontrakt był przestarzały. Teraz czas na coś prawdziwego. Wiem, że jestem najlepiej opłacany, ale kiedy widzę co oni biorą dla siebie i jaką listę nowych właścicieli przedstawił Lorenzo Fertitta, to biorę to za prawdę. To dowód na to, co ja wniosłem. Jeśli chcecie żebym dalej tutaj był, walczył i dalej to ciągnął, to połóżcie przede mną coś prawdziwego, a nie tylko to. Muszę być ustawiony do końca życia. Jeśli mam być w tym całym sobą, to muszę mieć coś z tego. Chodzi o udziały w firmie.”

UFC jeszcze nie odniosło się do słów McGregora i nie wiemy, czy dostanie on swoją część udziałów, jednak Conor powiedział, że do czasu spełnienia jego życzenia zrobi sobie przerwę na pewien okres.

„Dwadzieścia osiem lat to jeszcze młody wiek, więc zobaczymy. Czuję się świeżo. Nie przejmujcie się mną, mogę jeszcze walczyć. Szczerze mówiąc mógłbym to jeszcze robić, żaden problem. Zamierzam jednak trochę wyluzować i cieszyć się tymi dwoma pasami.

Mógłbym iść dalej, ale mam świadomość swojej wartości. Moja rodzina się powiększy, dziecko jest w drodze i idę teraz po swoje.”

Co sądzicie o żądaniach Conora McGregora dotyczących otrzymania udziałów w organizacji? Widząc jaki wpływ ma Conor na UFC jest to całkiem prawdopodobne.

8 thoughts on “Conor McGregor nie liczy już na same walki i chce dostać udziały w UFC

  1. Ludzie teraz to ja wam współczuje. Jak on zdobył ten drugi pas to teraz dopiero show będzie robił takie, że świat nie widział. A pas kategorii wyżej jest w jego zasięgu spokojnie z tymi warunkami fizycznymi. Nie ma większego problemu. Chociaż ja zdecydowanie wolałbym walkę z Kebabem. Tyle, że walka o trzeci pas to są pieniądze nieporównywalne w ogóle do obrony pasa przed kebabem.

  2. „…ja zasługuję na coś. Kto jest teraz właścicielem firmy? Ludzie mają udziały, celebryci, Conan O’Brien ma udziały w UFC. Gdzie są moje udziały? Gdzie jest mój kapitał?”
    Jasne, że powinien mieć udziały w UFC. Nie wykupi kilka procent od tych celebrytów*.

    * Jeśli UFC jest warte 2 mld $, to 1% wykupi za 20 mln $.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *