Chris Weidman odważnie patrzy w przyszłość i zapowiada, że może jeszcze zdominować dywizję średnią

agfight.band.uol.com.br

Były mistrz wagi średniej UFC Chris Weidman uważa, że ​​jego kariera w MMA jeszcze szybko się nie zakończy, a dodatkowo jest przekonany, że może ponownie zdominować swoją dywizję.

Kilka ostatnich walk Chrisa Weidmana (14-3) wcale tego nie sugerują, by były mistrz mógłby być teraz w takiej formie, że zdominowałby dywizję. Na cztery pojedynki aż trzy z rzędu przegrał i to przed czasem przez KO/TKO z Luke Rockholdem, Yoelem Romero i Gegardem Mousasi i dopiero ostatnia wygrana z Kelvinem Gastelumem przerwała tę czarną serię. Niestety w tej walce Weidman ponownie doznał kontuzji kciuka przez którą musiał poddać się operacji po nieudanej rehabilitacji, co wykluczyło go na pewien czas z rywalizacji.

W wywiadzie udzielonemu Arielowi Helwani w programie The MMA Hour, Weidman mówił o swoich problemach związanych z kontuzją oraz o swojej przyszłości w MMA.

„Mam dla siebie kilka świetnych pojedynków. Wiele osiągnąłem, ale wciąż jestem młody jeśli chodzi o walki. Nadchodzi wiele wspaniałych rzeczy. Nie jestem w punkcie, w którym zacznę spoglądać za siebie i żałować albo mówić: „Gdybym nie doznał kontuzji, to byłoby inaczej.” To błogosławieństwo,  że jestem w tym sporcie. To błogosławieństwo za wszystko, co do tej pory osiągnąłem i umiejętności, które posiadam.

Kiedy mówię, że jestem najlepszy na świecie i jestem w stanie zdominować wszystkich w mojej kategorii wagowej, naprawdę w to wierzę. Jeśli oddam połowę mojej energii na ten sport, ale nie oddam w 100 procentach mojego umysłu, wtedy mógłbym zakończyć karierę jako ulubieniec fanów; coś wygrać, coś przegrać, wygrać kilka dużych walk i przegrać kilka dużych walk. Ale czuję, że naprawdę mam psychikę i siłę do całkowitego zdominowania mojej kategorii wagowej. Muszę najpierw odzyskać sprawność w ręce i skoncentrować swój umysł na tym, na czym powinienem i mogę pokonać każdego.”

Chris Weidman jest niewątpliwie jednym z najlepszych średnich na świecie i wielu fanów MMA chciałoby zobaczyć go jeszcze w akcji w Oktagonie, ale musi najpierw uporać się z kontuzjami. Pozostaje jednak pytanie, czy Weidman jest jeszcze w stanie powtórzyć sukces z lat 2013-2015 w których panował w kategorii średniej broniąc z sukcesem trzykrotnie tytuł mistrza?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *