Brian Ortega zdominował „Koreańskiego Zombie” na UFC Fight Night 180 i zagwarantował sobie walkę o pas

Josh Hedges/Zuffa LLC via Getty Images

Brian Ortega odniósł zwycięstwo po kompletnej dominacji w starciu z „Koreańskim Zombie” Chanem Sung Jungiem w walce wieczoru gali UFC Fight Night 180 na Fight Island w Abu Zabi.

Nowy image Briana Ortegi, a mianowicie ogolona głowa, to nie wszystko, ponieważ Ortega pokazał w tej walce, że jest na innym poziomie niż jego rywal, a wszystko dzięki spokojowi, chłodnej głowie i konsekwencji. Wszystko to przełożyło się na dominację i zwycięstwo przez jednogłośną decyzję.

Obydwaj zawodnicy spędzili pierwsze dwie minuty na badaniu siebie i znalezienie sposobu na otwarcie kilkoma niskimi kopnięciami i uderzeniami. W kolejnej minucie było nieco więcej akcji – choć Ortega zmienił pozycję, być może w wyniku niektórych wcześniejszych kopnięć Junga. Pod koniec rundy, Ortega wyprowadził czystego lewego sierpowego, a chwilę później powalił Junga, gdy trafił go kopnięciem i dołożył cios lewą ręką. Jung odpowiedział wysokim kopnięciem, a następnie poprawił ciosami. Ortega zrewanżował się kopnięciami. Tuż przed końcem rundy, Jung spróbował trafić rywala łokciem z obrotu, ale nie trafił.

Po minucie drugiej rundy, Jung wyprowadził kilka uderzeń w kombinacji, które zepchnęły Ortegę pod siatkę, zanim akcja wróciła na środek klatki, gdzie Jung wystrzelił kolejnym kopnięciem. Ortega złapał nogę Koreańczyka i próbował go obalić, ale Jung bronił się, aby pozostać w stójce. Zombie nadal spychał Ortegę pod siatkę, i ponownie zaatakował solidną kombinacją, którą zakończył mocnym podbródkowym. Pod koniec rundy Ortega zaatakował obrotowym łokciem, który powalił Junga. Ortega poszedł za akcją i próbował skończyć walkę w gardzie Koreańczyka. Zadał kilka ciosów, ale Jung wrócił do stójki. „T-City” obalił go z powrotem po 15 sekundach, ale nie mógł skończyć przed czasem.

Mniej więcej w połowie trzeciej rundy, Ortega trafił mocnym kopnięciem w tułów, po czym próbował akcji z wysokim kopnięciem. Strategia ofensywy Ortegi nieco przesunęła się na środek Oktagonu. Wyprowadzał kopnięcia i ciosy. I ponownie spróbował przechwycić lewą nogę Junga, aby go obalić. Kiedy spróbował sprowadzić walkę do parteru na 45 sekund przed końcem rundy, Jung obronił się – ale przyjął mocny cios prosty. Po kilku sekundach Ortega spróbował jeszcze raz zaskoczyć przeciwnika łokciem z obrotu, ale nie udało mu się.

W czwartej rundzie Jung próbował zepchnąć Ortegę do defensywy, tak jak to zrobił na początku walki. Zamiast tego Ortega na krótko powalił go i obydwaj zawodnicy zderzyli się głowami, co doprowadziło do rozcięcia powyżej lewego oka u Koreańczyka. Sędzia przyprowadził lekarza, aby sprawdził uraz, ale wkrótce potem walka została wznowiona. Jung nie był w stanie nic zrobić z Ortegą, który nie tylko był nastawiony mocno ofensywnie, ale chyba nawet lepiej radził sobie w obronie.

W finałowej rundzie, Ortega nadal kąsał rywala ciosami prostymi i kopnięciami w tułów, aby utrzymać Junga na dystans. Jung parł do przodu wiedząc, że będzie potrzebował skończenia, aby wygrać walkę. Na dwie minuty przed końcem, Zombie próbował kolejnego ataku, który mógłby zagrozić Ortedze. Jednak Ortega wyprowadził kilka ciosów w ostatnich sekundach walki, aby utrzymać swoją dominację.

Ostatecznie Brian Ortega pokonał Chana Sung Junga przez jednogłośną decyzję (50-45, 50-45, 50-45).

Brian Ortega (15-1 MMA, 7-1 UFC) wrócił po przerwie trwającej prawie dwa lata, by podjąć pojedynek z innym byłym pretendentem do tytułu wagi piórkowej Chanem Sung Jungiem (16-6 MMA, 6-3 UFC). Zwycięstwo to ustawiło go w kolejce do walki o tytuł z mistrzem Alexandrem Volkanovskim. Przed pojedynkiem, to Jung był mocnym faworytem.

„To jest takie fajne uczucie. To jest fajne uczucie”, powiedział Ortega.  „Dla wszystkich, którzy mnie przekreślali, poprawcie się sku*le. … Dzisiaj starałem się zrobić co mogłem, pomieszać wszystko i pokazać wszystkim, że wróciłem. Dowiemy się, czy jestem gotowy (na Volkanovskiego). W tej grze, ryzykujesz.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *