Brent Primus psuje powrót Bensona Hendersona na gali Bellator 268 i domaga się walki o tytuł

Bellator MMA

Brent Primus popsuł plany powrotu Bensona Hendersona na ścieżkę zwycięstw, pokonując uwielbianego w Arizonie zawodnika na gali Bellator 268.

Były mistrz wagi lekkiej Bellatora, Brent Primus (11-2 MMA, 9-2 BMMA) pokonał byłego mistrza UFC Bensona Hendersona (28-11 MMA, 5-6 BMMA) przez jednogłośną decyzję

W pierwszej rundzie obaj zawodnicy mieli swoje dobre momenty w stójce. Kiedy walka zeszła do parteru, Primus pracował nad poddaniem kimurą z pleców. Udało mu się przewrócić Hendersona, jednak „Smooth” udowodnił, że jego przydomek jest trafny, gdyż zgrabnie wykorzystał impet i przerwał chwyt.

W drugiej rundzie obydwaj wymieniali się niskimi kopnięciami. Henderson często wyprowadzał potężne uderzenia, które trafiały Primusa w korpus, głowę i nogi. W ostatniej minucie rundy Primus wszedł za plecy Hendersona, próbując poddać go duszeniem. Przy dopingu miejscowej publiczności, Henderson przetrwał do końca.

Przez większą część trzeciej rundy Henderson odpierał próby poddań Primusa. Od duszenia gilotynowego po duszenie zza pleców. Henderson przetrwał, ale został zdominowany w parterze od początku do końca.

Brent Primus pokonał Bensona Hendersona przez jednogłośną decyzję (29-28, 30-27, 30-27).

Decyzja nie została dobrze przyjęta przez publiczność, ale poprzez gwizdy i okrzyki niezadowolenia Primus lobbował za szansą na walkę o tytuł.

Tytuł mistrzowski w wadze lekkiej Bellatora jest obecnie nieobsadzony, ale walka pomiędzy Patricky Freire i Peterem Queally na gali Bellator 270 wyłoni nowego mistrza.

Dzięki wygranej Primus odbił się po lipcowej porażce z Islamem Mamedovem. Henderson, były mistrz wagi lekkiej UFC, po raz pierwszy w swojej karierze przegrał trzy walki z rzędu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *