Bartosz Batra: sportowo gale Muay Thai przewyższają gale MMA pięciokrotnie – wywiad dla Fight24.pl

W miniony weekend reprezentujący KO Gym Świdnica, Bartosz Batra w fenomenalny sposób znokautował Colina Murphy’ego na gali w Szkocji. Zadaliśmy kilka pytań czołowemu zawodnikowi Muay Thai z Polski dotyczących tej walki i poprzedniego występu w Niemczech.

Fight24.pl: Witaj Bartku! Jesteś jednym z zawodników, którzy nie boją się walczyć na pełnych zasadach MT. Widać, że traktujesz ten sport poważnie. Dlaczego więcej Polaków, Twoim zdaniem, nie walczy w FTR?

Bartosz Batra: Witam wszystkich czytelników serwisu Fight24.pl. Zasady sportowe Muay Thai na pełnych zasadach dopuszcza stosowanie technik nie tylko bokserskich i kopnięć, ale również uderzenia kolanami, łokciami i walkę w klinczu. Na tym właśnie polega Muay Thai. Jesli walka toczy się na innych zasadach, to nie można nazwać tego Muay Thai czy Thaiboxingiem, a po prostu jest to Kickboxing. Dlaczego Polacy niechętnie walczą na pełnych zasadach? Może dlatego, że walka na zasadach Muay Thai nie należy do najprostszych. Wydaje mi się, że to może być głównym powodem.

F24: Walczyłeś ostatnio w Niemczech, teraz wygrałeś w imponującym stylu w Szkocji. Jak Ci się podobała ostatnia wycieczka do Szkocji?

BB: Za naszą zachodnią granicą walczyłem na gali Heroes Fight Night: Thailand vs Europe. W ramach meczu Europa vs Tajlandia zmierzyłem się z mistrzem stadionu Channel 7, Jaisoo Thor Thepsuthinem. Pojedynek zakończył się niejednogłośną decyzją na korzyść mojego przeciwnika, chociaż gdy decyzja poszła w inną stronę, to Taj nie mógłby mieć pretensji. Rywal zaskoczył mnie warunkami fizycznymi, miał aż 181 cm wzrostu i świetnie operował łokciami. W Szkocji walczyłem na gali Muay Thai Jam organizowanej przez mojego przyjaciela, Wojtka Oleksyka. Udało mi się wygrać przed czasem. Dziękuję mu za zaproszenie na galę i z tego miejsca chciałbym go pozdrowić. Gala w Edynburgu była świetnie zorganizowana, a komplet ludzi na trybunach tylko podgrzewał atmosferę.

F24: Walczyłeś ostatnio w Niemczech, dużo walczysz za granicą. Czy niemieckie gale są tak samo poukładane jak ich samochody?

BB: Gala Heroes Fight Night była najlepiej i najbardziej profesjonalnie zorganizowaną galą, na jakiej miałem przyjemność walczyć. Po prostu perfekcja i profesjonalizm na każdym kroku.

F24: Miałeś ścięcie z Michałem Piszczkiem, który walczył na FEN 2. Chodzą plotki, że doszło do konfrontacji na jednej z imprez promujących galę. Myślisz, że mógłbyś zawalczyć na FEN?

BB: Jestem otwarty na wszelkie propozycje, ale od federacji Fight Exclusive Night nie dostałem żadnej konkretnej propozycji. Co do ich gwiazdy ostatniej gali, to ona już zgasła i niech tak zostanie.

F24: Twoi byli koledzy klubowi: Dawid Kasperski i Paweł Jędrzejczyk walczą w SuperKombat. Czy gdybyś dostał propozycję od takiej organizacji, to zawalczyłbyś w K-1?

BB: Trenując w KO Gym Świdnica mam okazję trenować i sparować zarówno z bokserami, jak i z Kickboxerami. Myślę, że gdyby pojawiła się taka propozycja, to bym ją przyjął, bo przestawienie się na walki na zasadach K-1 nie stanowi dla mnie żadnego problemu.

F24: Tyberiusz Kowalczyk, Twój przyjaciel, będzie walczył na kolejnej gali FEN. Jak oceniasz jego progres od czasu odwołanej gali w Londynie do dzisiaj?

BB: Tyberiusz cały czas systematycznie trenuje I czas robi swoje. Oczywiście prawdziwym sprawdzianem jego umiejętności i progresu, jaki dokonał się na przestrzeni tego czasu będzie walka na FEN 3 29. czerwca. Przekonamy się, co już udało się wypracować, a nad czym musimy jeszcze się skupić na treningach.

F24: Masz już zaplanowane kolejne walki?

BB: Jeśli chodzi o walki zawodowe, to nie ma żadnych konkretów, czekam na propozycje. Korzystając z okresu wolnego od walk zawodowych zamierzam wystartować na Mistrzostwach Polski Muay Thai IFMA, które odbędą się w najbliższy weekend w Świebodzicach, które organizuje mój trener, Mariusz Cieśliński.

F24: Zawodnicy MT, chociażby Twój trener, ostatnio idą w MMA, bo są walki i pieniądze w tym sporcie. Sam nie myślałeś o tym? Czy może widzisz jakieś światełko w tunelu, które daje widoki na popularyzacje MT w Polsce i organizacje większej ilości gal?

BB: Ja po prostu robię swoje. Walczę z pasji, a nie dla pieniędzy, ale oczywiście nie za darmo. Skupiam się jednak na swoim sporcie, jednocześnie pomagam zawodnikom MMA przygotowywać się do walk i często razem trenujemy, a także przyjaźnimy się poza salą treningową. Wierzę, że w końcu coś się ruszy, ktoś przejrzy na oczy i postanowi zorganizować w Polsce gale sportów uderzanych na poziomie KSW. Jeśli chodzi o poziom sportowy, to nie chcę nikogo obrazić, ale zawodnicy sportów uderzanych przewyższają zawodników MMA pięciokrotnie.

Korzystając z okazji chciałbym podziękować sponsorom, mojemu trenerowi, Mariuszowi Cieślińskiemu, całej ekipie KO Gym oraz ekipie Royal Boxing Team z Wrocławia za pomoc w przygotowaniach.

20 thoughts on “Bartosz Batra: sportowo gale Muay Thai przewyższają gale MMA pięciokrotnie – wywiad dla Fight24.pl

  1. Do piszącego ten artykuł: Proszę nie bądź TVN-em przecież to co sugerujesz w tytule tj „Bartosz Batra: sportowo gale Muay Thai przewyższają gale MMA pięciokrotnie”. Koniec cytatu, nijak ma się do ostatniego akapitu i wypowiedzi Bartosza Batry cyt „Jeśli chodzi o poziom sportowy, to nie chcę nikogo obrazić, ale zawodnicy sportów uderzanych przewyższają zawodników MMA pięciokrotnie” czy Szanowny Autorze nie widzisz różnicy??? czy wzorem TVN-u takowej nie ma???…Proszę o rzetelność i przedstawianie sensu wypowiedzi swoich rozmówców takie jakim są w rzeczywistości, dopiero wtedy będziemy mogli wyrobić sobie zdanie, opinie i mieć rzeczową wiedzę i obraz. Pozdrawiam.

  2. Ja@-nie widzisz różnicy miedzy tymi wypowiedziami naprawdę??? No to sorry nikogo nie będę uczył czytać ze zrozumieniem…dla mnie te dwa cytaty nie są tożsame i sens ich jest inny. Co do „kontrowersji” to autor powinien doskonale wiedzieć co powiedział czy nawet co chciał powiedzieć jego rozmówca i przedstawić to jak było w rzeczywistości, zgodnie z prawdą i intencją rozmówcy-Bartosza Batry. Takie jest moje zdanie.

  3. Mało inteligentny zawodnik i ci, którzy chcą porównywać różne style.
    W MMA jest przekrojowa dyscypliną i nie potrzeba mocno uderzać odpowiednią strategią można wygrać z silniejszym od siebie taki sport. Jak chce obijać głowę niech obija nie wiedzę związku. Osobiście wolę MMA jest bardziej przekrojowe i dla mnie ciekawsze. Ale jest zasada stara jak świat „smaku i gustu nie powinno się krytykować każdy ma swój”.
    Problem polega na tym, że ludzie trenują MMA bo jest bardziej widowiskowe a za widowiskiem idą pieniądze, sponsorzy itd. Niszowe sporty mają swoje kolebki Tajlandia odnośnie Muai Thai i tam trzeba się kierować a nie biadolić.

  4. Tylko walki gladiatorów w starożytnym Rzymie były jedyne i niepowtarzalne!
    Życie i śmierć ! Miecz i walka o życie.(teoria ,której nie da rady podważyć)
    To już nie wróci, ale komentatorzy zawsze będą się sprzeczać o jajko i kurę w sportach walki!
    pozdrawiam z uśmiechem

  5. Co do wypowiedzi Pana Batry, nie podoba mi się określenie, że zawodnicy MT są 5cio krotnie sportowo lepsi. Gdyby zawodnik MMA trenował tylko stójkę też by wyglądało to znacznie lepiej, ale tydzień ma tylko 7 dni i trzeba robić każdą płaszczyznę. Patrząc z boku postawmy zawodnika mma na zasadach stójkowych i sobie poradzi „jakoś”, odwróćmy sytuację i zawodnika stójkowego dajmy do MMA – bez szans. Dodać trzeba, że rekawice w MMA są mniejsze to i walka wygląda inaczej, całkiem inaczej się bije, plus jest strach przed obaleniem to i ten boks/KB wygląda inaczej nie ma tego luzu. Więc takie porównywanie poziomu sportowego jest nie na miejscu. Ok zawodnik stójkowy przewyższa zawodniak MMA, lecz tylko w aspekcie walki na ciosy, ale mamy jeszcze 2 płaszczyzny zapasy i parter, więc 2 do 1 dla MMA. Więc to zawodnicy MMA są sportowo bardziej wszechstronni i wyżej w łańcuchu pokarmowym.

  6. Adolf co Ty taki czepialski. Trochę zmienił sens wypowiedzi to fakt ale może sam źle zrozumiał. Co do tematu to ciężko porównywać poziom sportowy. Stojki można się nauczyć o wiele szybciej niż walki we wszystkich płaszczyznach na raz. Faktem jest ze zawodnik mma nie wygra z mistrzem danej płaszczyzny w danej płaszczyźnie. Przykładem może być Mamed którego okladal Masternak w boksie. Niemniej jednak w parterze lub na zasadach mma Mamed by wygrał. Podsumowując porównania poziomu sportowego różnych dyscyplin są bez sensu. W końcu każda dyscyplina jest na różnym poziomie ewolucji.

  7. Już nie od dzisiaj mamy pytania która ze sztuk walk jest najlepsza. I do dzisiejszego dnia nie otrzymaliśmy tej odpowiedzi. Tak jak niektórzy powyżej zauważyli wszystko zależy od danego stylu pan Bartosz mówi że MT lepsze od MMA hmm sądzę że znaleźli by się zawodnicy którzy spokojnie by dali sobie radę w stójce ale te spekulacje nie mają sensu, tak samo można zestawić zawodnika MT z bokserem na zasadach boksu. Wszystko zależy od zawodnika i od trenera.

  8. Wróciłem z pracy, to odpowiadam 🙂

    W oryginale Bartek powiedział to, co jest w tytule, chociaż chodziło mu o to, co macie do przeczytania w ostatnim akapicie. Oczywiście Adolf, gdyby nie tytuł, to by wiele osób nie przeczytało wywiadu, a to dlatego, że tutaj są głównie fani MMA. Taki chiński chwyt marketingowy, ale działa.

    Porównanie do dziennikarza TVN powinno mnie połechtać jako redaktorzynę, ale daleko mi do lewicowej ideologii

  9. Batra -kim on jest przecież to nikt .jaki on poziom sportowy reprezentuje swoja osobą przód tył tył przód …z tajem przegrałeś i przestań biadolić.A co ci winni zawodnicy mma ze sa silniejsi od ciebie to cie boli ?

  10. restler@-czyli wcisnąłeś cytat swojemu rozmówcy którego nie powiedział?!! no to faktycznie robisz TVN z Fight24.pl wywołując tym samym burze, sorry to faktycznie pachnie mi lewacko…piszesz za kogoś i myślisz za kogoś, wygląda to paskudnie…
    Co do samego sensu i „odczytania” Twoich spostrzeżeń i wywodów to moi szanowni przedmówcy już tą płaszczyznę sądzę poprawnie według swojej wiedzy i preferencji skomentowali. Mnie natomiast nie podobają się takie „chińskie chwyty” jakimi się posługujesz i do czego się przyznajesz. Takiej osobie nigdy wywiadu bym nie udzielił…ale dzięki za szczerość i mam nadzieję, że dasz Sobie spokój z „chińskimi chwytami”, a zaczniesz być rzetelny i uczciwy do końca ze Swoimi rozmówcami i nami czytelnikami. Pozwól bywalcom tego portalu samemu osądzać i wybierać z tego co naprawdę zostało powiedziane, zrobione czy napisane w oryginale i bez zakłamań, przeinaczeń i „chińskich chwytów”. Takie jest moje zdanie.

  11. Ej ja zrozumiałem wypowiedź B.Batry w ten sposób, że w ramach swego stylu walki zawodnicy MT są o niebo lepsi od zawodników MMA, – i nie chodzi o mieszanie stylów ( he he mma – dziwnie brzmi). Chodzi o profesjonalizm i rozwój zawodnika cokolwiek trenuje i jakie ma osiągnięcia międzynarodowe- bo to jest największy sprawdzian, nie ważne czy trenuje MT, MMA lub bierki wodne. A poza tym gadanie co B. Batra osiągnął a czego nie osiągnął to zostawcie na moment kiedy będziecie stali na przeciwko niego w ringu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *