Augusto Mendes zarobił na turnieju grapplingowym ACB więcej pieniędzy niż za walkę w UFC

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Zawodnik wagi koguciej UFC, Augusto Mendes (6-2), wystąpił w miniony weekend w turnieju Jiu Jitsu ACB JJ 9 organizowanym przez ACB i wyjawił, że zarobił w tym turnieju więcej niż za walki w UFC.

Mendes rywalizował na Grand Prix ACB JJ no-gi w Rosji w kategorii 60 kg i wygrał cały turniej zwyciężając w trzech pojedynkach. W pierwszej walce „Tanquinho” poddał Miltona Bastosa kimurą w zaledwie 20 sekund. Następne zmierzył się z wielokrotnym mistrzem świata Joao Miyao pokonując go na punkty po trzech rundach. W finale Mendes poddał Samira Chantre gilotyną w piątej rundzie.

„To była niezła zabawa. To bardzo dynamiczny turniej, jest interesujący, a organizacja bardzo szybko się rozwija.”

Zapytany o to, ile zarobił na turnieju ACB JJ w porównaniu do jego wypłat w walk w UFC, Mendes odpowiedział:

„Ponad dwa razy więcej, szczerze. Wygrałem nawet dwa bonusy, najszybsze oddanie i najlepszą walkę (z Miyao). W jiu-jitsu zrobiłem dwa razy więcej.”

W swojej ostatniej walce w UFC, Augusto Mendes przegrał przez jednogłośną decyzję z Aljamainem Sterlingiem na gali UFC na FOX 24 w kwietniu. Kolejną walkę Augusto miał zaplanowaną w październiku na gali UFC Fight Night 119 z Bostonem Salomonem, ale doznał kontuzji. Aktualny bilans walk Mendesa w UFC, to 1-2, w debiucie w organizacji przegrał przez TKO w pierwszej rundzie z Codym Garbrandtem na gali UFC Fight Night 83.

Mendes liczy na powrót do Oktagonu na gali UFC 222 zaplanowanej na 3 marca w Las Vegas.

„Naprawdę chcę być na tej karcie, bo to będą moje urodziny i odbędzie się ona w Las Vegas, więc jest blisko mojego miejsca zamieszkania, a moja rodzina i przyjaciele mogą tam pójść i spędzić czas ze mną. Myślę, że to będzie specjalna noc dla mnie. Naprawdę chcę być na tej karcie.”

„Tanquinho” mimo udanego występu na turnieju ACB JJ i zgarnięcia niezłej sumy w porównaniu do UFC twierdzi, że jego głównym celem jest rywalizacja w MMA.

„Chcę wkrótce znów zawalczyć. To jest mój priorytet. Mimo że zarabiam dobre pieniądze w jiu-jitsu, MMA jest moim priorytetem. Nie wybieram przeciwników, bez względu na to, kogo mi dadzą podejmę walkę i spróbuję dać z siebie wszystko.”

Jest też szansa, że Brazylijczyk wróci na matę ACB jeszcze przed 3 marca, ponieważ planuje wziąć udział w turnieju Grand Prix w wadze 65 kg, który ma się odbyć w styczniu lub wziąć udział w super walce.

„ACB bardzo szybko się tutaj rozwija. Właśnie wygrałem turniej i podobały mi się moje występy. Kiedy zdobyłem pas, wyzwałem do pojedynku Paulo Miyao, który wygrał Grand Prix w wadze 65 kg, więc może dojść do tej walki.”



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *