Analiza kursów bukmacherskich przed UFC Fight Night 80: Namajunas vs. VanZant

UFC Fight Night 80

Organizacja UFC wraca na rodzimą ziemię oferując fanom 3 gale w ciągu 3 dni. Maraton ten zaczniemy od czwartkowego eventu Fight Night 80.

Kursy bukmacherskie prezentują się następująco:

kursy

*kursy pochodzą ze strony betsafe.com  pobrane dnia 08.12 ok. godziny 17

kurs Namajunas vs. Vanzant

Jako pierwszej przyjrzymy się walce wieczoru, w wadze słomkowej zmierzą się młode, utalentowane zawodniczki: Rose Namajunas i Paige VanZant.

porównanie Namajunas vs. VanZant

porównanie Namajunas vs. VanZant2

Doświadczenie. Paige ma 21 lat a jej najbliższa rywalka jest o 2 lata starsza. Namajunas rozpoczęła zawodową karierę w 2010r., od tamtej pory stoczył 5 walk, z których 3 wygrała w każdej poddając rywalki. Trzeba też pamiętać, że Thug brała udział w 20 edycji TUF-a, w programie stoczyła 3 wygrane pojedynki. VanZant debiutowała w 2012r. i obecnie ma na koncie 7 pojedynków, w tym 6 wygranych,

Warunki fizyczne. Obie zawodniczki dysponują niemal identycznymi warunkami fizycznymi.

Stójka. Rose dysponuje przyzwoitymi umiejętnościami bokserskimi, dobrze korzysta z pięści i czuje dystans. Nie oznacza to jednak, że kopnięcia są jej obce, wszak czarne pasy w karate i taekwondo do czegoś zobowiązują, 23-latka chętnie odwołuje się do niskich kopnięć a także do mniej konwencjonalnych uderzeń. Walczy agresywnie i wywiera presję ale czasami zapomina o defensywie, na szczęście w tej wadze nie jest to wielki minus. Warto też dodać, że Thug jest osobą niesamowicie kreatywną (gif.1.). Paige również lubi naciskać na rywalki, zawodniczka Team Alpha Male szuka klinczu, w którym zasypuje oponentki dużą ilością uderzeń pięściami oraz kolanami (gif.2.). Walka w dystansie kickbokserskim nie należy do mocnych stron 12 Gauge, dlatego też unika ona otwartej wymiany ognia na nogach.

gif.1. Najlepsze poddanie 2013r. Rose latającą balachą odprawia Kathinę Catron
gif.2. Vanzant trafia Kailin Curran kolanem w klinczu

Zapasy / BJJ. Obie zawodniczki dysponują podobnymi zapasami, przyzwoicie obalają ( w większości z klinczu gif.3. gif.4.), ale gorzej z nich umiejętnościami obron prób sprowadzeń. W parterze Rose walczy bardzo ofensywnie nieustannie się skręcając i szukając okazji do poddania przeciwniczki (gif.5.). Paige uwielbia być z góry w parterze skąd może atakować rywalki ciosami (gif.6.), jako minus należy zaliczyć jej częste utraty dogodnych pozycji.

gif.3. Paige rzuca Felice Herrig
gif.4. 12 Gauge obala Alex Chambers
gif.6. Paige atakuje Herrig mocnym g’n’p

Kondycja. Pod względem kondycji Namajunas i VanZant prezentują wysoki poziom, ale nie wiadomo jak zaprezentują się w IV i V rundzie pojedynku (o ile do nich dojdzie).

Obecnie zdaniem bukmacherów faworytką starcia jest młodsza z Amerykanek, kurs na jej zwycięstwo wynosi 1,60 podczas gdy przy wygranej Rose widnieje 2,34. Typowanie zwycięzcy tej walki nie jest proste, obie zawodniczki są młodymi, utalentowanymi ale jeszcze nieco surowymi fighterkami. Minimalnie więcej szans na wygraną daję Thug, 23-latka dysponuje lepszą stójką (musi uważać na kopnięcia, by Paige nie obalała jej po przechwytach) a jej parterowa ofensywa powinna mocno ograniczyć zapędy VanZant do obijania jej ciała.

kurs Miller vs. Chiesa

Jako drugiemu przyjrzymy się co-main eventowi gali, w wadze lekkiej Jim Miller podejmie Michaela Chiesę.

porównanie Miller vs. Chiesa

porównanie Miller vs. Chiesa2

Jim ma 32 lata i jest o 5 lat starszy od swojego najbliższego rywala. Miller jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, zawodową karierę rozpoczął w 2005r. i obecnie w jego rekordzie znajdują się 32 pojedynki – w tym 25 wygranych z czego 16 przed czasem. Warto też dodać, że 32-latek ma za sobą 20 walk w klatce największej organizacji MMA na świecie. Maverick debiutował w 2008r., od tamtej pory stoczył 14 walk (plus 4 w TUF-ie), z których 12 wygrał w 8 poddając oponentów.

Przewaga warunków fizycznych będzie po stronie młodszego z Amerykanów, który jest o 12cm wyższy i dysponuje 13cm przewagą zasięgu ramion.

Miller i Chiesa walczą z odwrotnych pozycji. Stójka Jima nie zachwyca, korzysta on raczej z mało wyszukanych kombinacji (okazjonalnie kończonych niskim kopnięciem), dzięki którym chce bardziej skrócić dystans i wejść w klincz niż zadawać wielkie obrażenia. Odwołuje się do uderzeń na korpus rywala. Nie dysponuje dużą siłą ciosu. W płaszczyźnie kickbokserskiej Michael korzysta z najprostszych rozwiązań: ciosów prostych i niskich kopnięć, rzadko kiedy odwołuje się do innych technik. Podczas szarż często zapomina o defensywie. Maverick lubi walkę w zwarciu, warunki i siła fizyczna pomagają mu w kontroli rywala, w klinczu 27-latek chętnie odwołuje się do uderzeń kolanami oraz łokciami.

W płaszczyźnie parterowej Jim czuje się znacznie lepiej niż w stójce, ma czarny pas bjj i dysponuje solidnymi umiejętnościami walki w parterze. Poddał m.in. Charlesa Oliveirę, Fabricio Camoesa (gif.7.) czy Yancy’ego Medeirosa (gif.8.), ale Nate Diaz (gif.9.) i Pat Healy udowodnili, że Jima też można poddać. Miller często próbuje obalać, najchętniej z klinczu (gif.10.), ale też za pomocą wejść w nogi (gif.11.) czy wpięć za plecy (gif.12.). Niemal co druga jego próba sprowadzenia kończy się sukcesem. Tdd 32-latka jest na przeciętnym poziomie. Chiesa jest zawodnikiem dysponującym przyzwoitymi zapasami tak ofensywnymi jak i defensywnymi, obala głównie z klinczu. Michael jest również sprawnym parterowcem, na ziemi aktywnie szuka poddań, dysponuje dobrą grapplingową defensywą a na plus należy zaliczyć także mocne g’n’p.

gif.7. Jim poddaje Fabricio Camoesa balachą
gif.8. Amerykanin dusi Yancy Medeirosa
gif.9. Nate Diaz zmusza Jima do klepania
gif.10. Miller obala Melvina Guillarda
gif.11. Jim wskakuje za plecy Guillarda

Miller nie jest zawodnikiem mocnym kondycyjnie, z reguły słabnie w późniejszych minutach walk. Chiesa jest pod tym względem lepszy, 15-minutowe walki nie są dla niego problemem.

Obecnie nieznacznym faworytem bukmacherów jest młodszy z Amerykanów, przy którego nazwisku widnieje kurs równy 1,85. Z kolei wygrana Jima niemal 2-krotnie pomnoży postawiony kapitał. Uważam, że to Michael ma większe szanse na wygranie tej walki, dysponuje lepszymi warunkami fizycznymi, kondycją i jest zawodnikiem wszechstronniejszym. Jim jest zawodnikiem twardym i pewnie nie pozwoli skończyć się przed czasem, ale wątpię by wygrał pojedynek z Chiesą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *