Analiza kursów bukmacherskich przed UFC 194: Aldo vs. McGregor

Przechodzimy do głównego wydarzenia weekendu, wspaniale wyglądającej na papierze gali UFC 194. Podczas eventu dojdzie do dwunastu walk a stawką dwóch ostatnich będą mistrzowskie pasy kategorii piórkowej i średniej.

Kursy bukmacherskie prezentują się następująco:

*kursy pochodzą ze strony betsafe.com  pobrane dnia 10.12 ok. godziny 15

Jako pierwszej przyjrzymy się walce wieczoru, o tytuł w wadze piórkowej powalczą Jose Aldo i Conor McGregor.

Doświadczenie. Mistrz ma 29 lat i jest o 2 lata starszy od Irlandczyka. Brazylijczyk rozpoczął zawodową karierę w 2004r., od tamtej pory stoczył 26 walk przegrywając tylko 1. Większość wygranych walk zakończył przed czasem. The Notorious walczy od 2008r. i obecnie ma na koncie 20 pojedynków, w tym 18 wygranych z czego 16 przez nokauty.

Warunki fizyczne. Przewaga warunków fizycznych będzie po stronie Irlandczyka, który jest o 5cm wyższy i dysponuje 10cm przewagą zasięgu ramion.

Stójka. McGregor walczy z odwrotnej pozycji i jak na standardy MMA stoi i porusza się w niekonwencjonalny sposób. W płaszczyźnie kickbokserskiej Irlandczyk jest nieprzewidywalny. Umiejętnie łączy w kombinacje najróżniejsze uderzenia, lubi kontrować przepuszczone ciosy rywali (gif.1.), dysponuje dużą siłą ciosu (gif.2.) często prowokuje oponentów wyciągniętymi przed siebie rękami, gestami i słowami. Ochoczo korzysta z uderzeń na korpus, często kopie i robi to bardzo dobrze – od low-kicków przez kolana (gif.3.) i fronty (gif.4.) aż do obrotówek. W walce na nogach McGregor zdominował każdego ze swoich rywali w UFC. W stójce Jose również lub walczyć z kontry, w płaszczyźnie kickbokserskiej najczęściej odwołuje się do krótkich kombinacji ciosów (gif.5. często korzysta z uderzeń na korpus), które kończy niskimi kopnięciami dopracowanymi niemal do perfekcji. Lowkicki w wykonaniu Scarface są na niedoścignionym poziomie, 29-latek rzuca je z dużą siłą i dobrze je maskuje tak, więc oponenci mają problem z ich blokowaniem (gif.6.). Aldo pokazał w przeszłości, że odwrotna pozycja rywala nie stanowi problemu i również leworęczni zawodnicy mieli masakrowane nogi niskimi kopnięciami. Nie znaczy to jednak, że mistrz umie kopać tylko po udach (gif.7. gif.8.). Świetnie balansuje głową i tułowiem, na pewno nie jest zawodnikiem, którego łatwo można trafić. Dobrze czuje klatkę, nie obija się od siatki, świadomie jej unika.

Zapasy / BJJ. Conor dysponuje dobrymi umiejętnościami grapplerskimi, przyzwoicie broni obaleń (poza tymi Chada Mendesa), będąc z pleców korzysta z łokci a z góry atakuje uporządkowanym, mocnym g’n’p. Aldo dysponuje mocną zapaśniczą ofensywą (co często jest zapominane) i dobrze broni się przed próbami sprowadzeń, pamięta o łapaniu podchwytów, spychaniu głowy i wycofywaniu bioder. Osobiście największe wrażenie na mnie zrobiła obrona jednego z obaleń Frankie Edgara, kiedy Jose zepchnął głowę Amerykanina w taki sposób i z taką siłą, że sam wylądował on na kolanach i łokciach.

Kondycja. Brazylijczyk dysponuje dobrą kondycją chociaż np. w V rundzie walki z Ricardo Lamasem dało się zauważyć, że Aldo wyraźnie zwolnił. Większą zagadką będzie dyspozycja Irlandczyka, Conor najdłużej walczył na dystansie 15 minut (w 2013r. przeciwko Maxowi Hollowayowi) a jego styl prowadzenia pojedynków nie należy do takich, które oszczędzają energię.

 Prawdę mówiąc potrzeba kilka razy więcej miejsca na opisanie wszystkich umiejętności i aspektów zawodników, które mogą wpłynąć na przebieg i wynik sobotniego starcia.  Obecnie zdaniem bukmacherów faworytem walki wieczoru jest posiadacz tymczasowego tytułu, ale kurs na Aldo spada i obecnie jest równy 2,08. Skorzystam z tej oferty, ponieważ uważam, że Brazylijczyk poradzi sobie z rywalem. Tak, na pewno na początku będą problemy z niekonwencjonalnym style Notoriousa, ale po kilku minutach Scarface złapie swój rytm i ostatecznie wypunktuje Irlandczyka.

Jako drugiemu przyjrzymy się co-main eventowi gali, w którym Chris Weidman będzie bronił mistrzostwa kategorii średniej w pojedynku przeciwko Luke’owi Rockholdowi.

Luke i Chris są rówieśnikami, obaj urodzili się w 1984r. Wcześniej, bo w 2007r. zawodową karierę rozpoczął Rockhold, teraz ma na koncie 16 walk, z których 14 wygrał w 12 kończąc rywali przed czasem. All-American debiutował w 2009r. i stoczył 13 walk, wszystkie wygrał a 9 skończył przed czasem.

Zawodnicy dysponują zbliżonymi warunkami fizycznymi.

Podobnie jak we wcześniejszej analizie także tutaj nie będę wchodził w szczegóły, ponieważ zajęłoby to zbyt wiele miejsca. Luke Rockhold walczy z odwrotnej pozycji co powinno dać mu delikatną przewagę nad klasycznie ustawionym mistrzem, ale…niemal wszystkie ostatnie walki All-American toczył przeciwko leworęcznym rywalom. Zawodnik AKA nie trzyma gardy, ale dobrze kontroluje dystans i bez większych problemów unika pojedynczych uderzeń oponentów. Luke czuje klatkę i ciężko przycisnąć go do ogrodzenia. Największą siłą Rockholda są kopnięcia (gif.7.), zwłaszcza okrężne wyprowadzane lewą nogą na wątrobę lub głowę rywala (w ten sposób skończył walkę z Costasem Philippou (gif.8.) oraz poważnie naruszył Michaela Bispinga gif.9.). Pretendent odwołuje się także do efektowniejszych technik nożnych, lecz nie są one wyprowadzane z dużą siłą (gif.10.). Na samym początku opisu mistrza trzeba zaznaczyć, że jest on zawodnikiem walczącym niesamowicie inteligentnie, nie jest demonem szybkości czy kreatywności, ale wszystko co robi ma swój cel. Weidman z reguły idzie do przodu, wywiera presję i atakuje – głównie pięściami jednak nie znaczy to, że nie umie kopać. Dysponuje dużą siłą ciosu (gif.11.) dobrą stójkową defensywą, unika większości ciosów, wyłapuje lub blokuje kopnięcia (o czym przekonał się Anderson Silva gif.12.), dobrze się porusza, ale cofając się w linii prostej zdarza mu się dochodzić plecami do siatki.

Weidman zanim rozpoczął karierę zawodnika MMA święcił triumfy w zapaśniczych zawodach a później dobrze zaimplementował swoje umiejętności do „klatkowych” warunków. Nie jest jednak oczywistym czy mistrz zechce obalać Luke’a, a to ze względu na jego umiejętności parterowe. Rockhold to niesamowicie sprawny grappler co udowodnił poddając Tima Boetscha kimurą z odwróconego trójkąta (gif.13.) i Michaela Bispinga jednoręką gilotyną (gif.14.). Ostatnio nawet Marcos Buchecha Almeida przyznał, że przegrał przez poddanie z Lukem a jego parterową określił mianem bardzo niebezpiecznej. Oczywiście trzeba też pamiętać, że również Chris nie jest z pierwszej łapanki i jest groźnym parterowcem – czy to za sprawą poddań czy też kontroli i g’n’p (gif.15.).

Jak przystało na zawodników aspirujących do mistrzowskiego tytułu Luke i Chris dysponują wydolnością umożliwiającą przewalczenie 25 minut w dobrym tempie.

Faworytem bukmacherów jest obecny mistrz, kurs na jego zwycięstwo wynosi 1,66 podczas gdy przy nazwisku pretendenta widnieje 2,21. Ta walka zapewne szybko się nie skończy, obaj średni są twardymi zawodnikami. Uważam, że z tej konfrontacji zwycięsko wyjdzie Chris, który presją i boksem w stójce, sporadycznymi obaleniami i – jak zwykle – inteligentnym rozgrywaniem pojedynku przekona do siebie sędziów punktowych. Nie skreślam całkowicie zawodnika AKA, ale znacznie większe szanse na wygraną daję Weidmanowi.