UFC 190: Rousey vs. Correia – wyniki i relacja na żywo

ufc.com
ufc.com

Wyniki po przejściu.

Walka wieczoru:
135 lbs: Ronda Rousey pokonała Bethe Correię przez KO (ciosy) 0:34, runda 1 – walka o pas wagi koguciej kobiet

Karta główna (PPV, godzina 4:00 czasu polskiego):
205 lbs: Maurcio Rua pokonał Antonio Rogerio Nogueirę przez jednogłośną decyzję
155 lbs: Glaico Franca pokonał Fernando Bruno przez poddanie (duszenie zza pleców) 4:46, runda 3 – finał TUF-a Brazil w wadze lekkiej
135 lbs: Reginaldo Vieira pokonał Dileno Lopesa przez jednogłośną decyzję – finał TUF-a Brazil 4 w wadze koguciej
265 lbs: Stefan Struve pokonał Antonio Rodrigo Nogueirę przez jednogłośną decyzję
265 lbs: Antonio Silva pokonał Soę Paleleia przez TKO (ciosy) 0:41, runda 2
115 lbs: Claudia Gadelha pokonała Jessicę Aguilar przez jednogłośną decyzję  – eliminator do walki o pas wagi słomkowej kobiet

Karta wstępna (Fox Sports 1, godzina 2:00 czasu polskiego):
170 lbs: Demian Maia pokonał Neila Magny’ego przez poddanie (duszenie zza pleców) 2:56, runda 2
205 lbs: Patrick Cummins pokonał Rafaela Cavalcante przez TKO (łokcie w parterze) 0:45, runda 3
170 lbs: Warlley Alves pokonał Nordine’a Taleba przez poddanie (gilotyna) 4:11, runda 2
135 lbs: Iuri Alcantara pokonał Leandro Issę przez jednogłośną decyzję

Karta wstępna (UFC Fight Pass, godzina 1:00 czasu polskiego):
185 lbs: Vitor Miranda pokonał Clinta Hestera przez TKO (ciosy) 2:38, runda 2
135 lbs: Guido Cannetti pokonał Hugo Vianę przez jednogłośną decyzję

Iuri Alcantara vs. Leandro Issa
Pojedynek lepiej rozpoczął starszy z Brazylijczyków ale pierwsza runda została zapisana na konto Leandro, 31-latek obalił Iuriego i przez większość rundy pracował będąc z góry. Druga i trzecia runda bezsprzecznie należały do Alcantary, który w stójce wręcz deklasował Issę i bronił próby sprowadzeń w jego wykonaniu. Ostatnie minuty to kompletna dominacja Marajo i rozpaczliwe próby obalenia w wykonaniu Leandro, ostatecznie Brodinho przetrwał do końcowej syreny ale wynik walki nie mógł być inny niż wygrana Alcantary.

Warlley Alves vs. Nordine Taleb
Od początku walki to Brazylijczyk był stroną dominującą, Warlley lepiej punktował rywala w stójce i dokładał do tego udane obalenia. W drugiej odsłonie Alves po raz kolejny sprowadził walkę do parteru i korzystał z okazji do obijania z góry. Przed końcem rundy walka wróciła do stójki i z chęcią obalenia ruszył Taleb jednak został złapany w gilotynę, którą ostatecznie musiał odklepać.

Rafael Cavalcante vs. Patrick Cummins
Od pierwszych minut Amerykanin był w stanie obalać Feijao a to dla Brazylijczyka mogło oznaczać tylko jedno: kłopoty. Brazylijczyk co prawda był w stanie trafiać w stójce Cumminsa (głównie pojedynczymi ciosami ale silnymi, powodującymi mocne krwawienie) ale było to wszystko na co było stać tego dnia Rafaela. Cavalcante już w II rundzie sprawiał wrażenie mocno wymęczonego a gdy Patrick zdobył obalenie na początku ostatnich 5 minut zasypał wyczerpanego Brazylijczyka łokciami, które zakończyły walkę.

Demian Maia vs. Neil Magny
Zgodnie z przewidywaniami Brazylijczyk od pierwszych sekund ruszył do ataku i już w pierwszej minucie walki miał Magny’ego na plecach. Demian miał półgardę, boczną i dosiad ale z żadnej z tych pozycji nie był w stanie mocno zagrozić Amerykaninowi, jego dominacja nie podlegała dyskusji ale nie było mowy o tym by Maia był bliski zakończenia walki przed czasem. Druga odsłona również rozpoczęła się od obalenia w wykonaniu Brazylijczyka, Demian ponownie był z góry, zdobył dosiad a następnie wpiął się zza plecy rywala skąd zmusił go do poddania wskutek duszenia.

Claudia Gadelha vs. Jessica Aguilar
Brazylijka wypunktowała Aguilar na przestrzeni 15 minut. Claudia w stójce skuteczniej punktowała rywalkę a do tego dokładała udane przeniesienia walki do parteru.

Antonio Silva vs. Soa Palelei
W pierwszej tego wieczoru walce ciężkich zwyciężył reprezentant gospodarzy. Po pierwszej rundzie – bogatej w klincz, próby obaleń i pracę z góry w wykonaniu Paleleia – Antonio ruszył na rywala mocniej na początku II odsłony co dało efekt, Silva trafił kilkoma uderzeniami, które wyraźnie odebrały Australijczykowi wolę walki a Brazylijczyk mógł cieszyć się z kolejnego w karierze zwycięstwa.

Stefan Struve vs. Antonio Rodrigo Nogueira
Od początku Brazylijczyk dążył do klinczu, z którego obijał i próbował obalać Struve’a – bez większego powodzenia. Holender w płaszczyźnie kickbokserskiej był zawodnikiem skuteczniejszym, odwoływał się do niskich kopnięć i frontów a jego uderzenia wyrządzały rywalowi więcej szkody – jeden z ciosów na rozerwanie klinczu wyraźnie wstrząsnął Nogueirą. W drugich 5 minutach Antonio udało się obalić Stefana ale Brazylijczyk nie był w stanie długo utrzymać rywala w parterze a tym bardziej znacząco mu zagrozić, przez resztę czasu walka toczyła się w stójce i klinczu gdzie nadal niewielką przewagą dysponował Wieżowiec, ostatecznie każdy z sędziów wypunktował zwycięstwo Struve’a.

Reginaldo Vieira vs. Dileno Lopes
Pierwsza runda walki kogucich była toczona w bardzo wysokim tempie, Brazylijczycy nie stronili od szalonych wymian ciosów w stójce a w połowie rundy wymienili się próbami gilotyn, z których obie wyglądały na tak dopięte, że zmuszą rywala do odklepania ale obaj zawodnicy wybronili się przed tymi próbami. W drugiej odsłonie tempo walki nieco spadło ale nadal nie brakowało wymian uderzeń, w których pięści świstały kilka cm od głów Reginaldo i Dileno. W połowie ostatniej odsłony Lopes zdobył sprowadzenie, spędził niemal minutę obijając oponenta z góry a gdy ten spróbował wstawać po raz kolejny poszedł gilotynę ale po raz kolejny bezskutecznie. Później to Vieira był z góry a obaj zawodnicy już nie kalkulując do końca walki szukali byle jakiej okazji do zadawania uderzeń.

Glaico Franca vs. Fernando Bruno
Po kilku stójkowych wymianach lekcy postawili na zapaśniczą walkę pod siatką, obalenia zdobywali obaj zawodnicy ale ogólnie w walce dominował Glaico. W drugiej rundzie Bruno miał swoje momenty – sprowadzenie do parteru i kontrola z góry ale także ta odsłona została zapisana na korzyść Francy, 24-latek ładnie skontrował jedną z prób obaleń w wykonaniu rywala, zajął plecy i do końca rundy zagrażał oponentowi próbami założenia duszenia. Również ostatnia odsłona początkowo upływała pod znakiem dominacji starszego z Brazylijczyków ale z czasem do głosu dochodził Glaico, który obalił, zajął plecy i na kilkanaście przed końcową syreną zmusił Fernando do klepania.

Maurcio Rua vs. Antonio Rogerio Nogueira
Pierwsza odsłona należała do Rogerio, lżejszy z braci Nogueira szedł na wymiany uderzeń z Shogunem i raz mocno nim zachwiał, poszedł za ciosem ale nie był w stanie zakończyć walki przed czasem. Z kolei w II rundzie przeważał Rua, Mauricio zdobył obalenie i przez sporą ilość czasu kontrolował rywala będąc z góry. Gdy walka wróciła do stójki Shogun ulokował kilka dobrych kopnięć głównie na żebrach Antonio. Ostatnie 5 minut była konfrontacją kopnięć Mauricio z pięściarskimi umiejętnościami Nogueiry a pod koniec rundy Rua dał się złapać w gilotynę, której Antonio nie był w stanie wykończyć. Ostatecznie walka zakończyła się jednogłośnym zwycięstwem Mauricio.

Ronda Rousey vs. Bethe Correia
Mistrzyni wagi koguciej rozpoczęła walkę agresywnie, dążyła do zwarcia i udało jej się przewrócić rywalkę jednak ta szybko wróciła na nogi i stojąc pod siatką przyjęła kilka ciosów od Rondy, które kompletnie wyłączyły jej prąd i zmusiły sędziego do interwencji.

7 thoughts on “UFC 190: Rousey vs. Correia – wyniki i relacja na żywo

  1. ta Ronda jest zajebista zresztą cenie ją nie od dzis i jest sliczna ;)) , cieszy zwyciestwo big fota moze sie odbuduje , a porazke znowu poniesli obydwoje bracia nogeira nie wiem co oni jeszcze w ufc robią ale juz nie długo bo powinni wyleciec z ufc ja rozumiem ze nazwisko ale swoj prime to oni juz mają za sobą Fedor jak bedzie w ufc i dostanie nogeire to go zabije

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *